- Nie sądzę, by któraś z firm nie podpisała umowy - mówi Bartosz Marczuk, wiceprezes PFR.
25 października minął termin, w którym największe firmy powinny zawrzeć z instytucjami finansowymi umowy w sprawie zarządzania PPK.
3286 umów już jest
- W ewidencji PPK mamy 3286 umów o zarządzanie pracowniczymi planami kapitałowymi. To stan na koniec 24 października – mówi nam Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który nadzoruje wdrożenie tego programu.
– To jakieś 85 proc. firm, które mają obowiązek udostępnienia PPK swoim pracownikom w pierwszym etapie programu – dodaje.
Pracownicze plany kapitałowe ruszyły 1 lipca. Mają zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania na cele emerytalne. Jako pierwsze obowiązek udostępnienia PPK swoim pracownikom objął duże firmy, zatrudniające co najmniej 250 osób zatrudnionych. To nieco ponad 4000 firm, które zatrudniają ponad 3 mln pracowników. Pozostałe przedsiębiorstwa będą włączane do programu stopniowo, co pół roku. Pracownicy będą odkładać w PPK co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji. Osoby z niskim zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać mniej, minimalnie 0,5 proc. pensji. Swoją część dorzuci też państwo. Poprzez Fundusz Pracy, po spełnieniu określonych warunków, dopłaci oszczędzającemu 250 zł wpłaty powitalnej oraz dodatkowo 240 zł dopłaty rocznej.