Aktualizacja: 09.03.2017 07:05 Publikacja: 08.03.2017 18:57
Foto: ROL
Potężne kolejki w placówkach pocztowych, korespondencja niedostarczana na czas, rosnąca liczba reklamacji i kar za opóźnienia, przeładowani listami i nadmiarem obowiązków listonosze i wizja protestów pracowników – ten rok dla Poczty Polskiej (PP) zaczął się fatalnie.
Państwowy operator, choć z końcem 2015 r. odebrał swojemu głównemu rywalowi, grupie InPost, cenny kontrakt na obsługę korespondencji sądów, a w efekcie doprowadził do jej wycofania z rynku listów, popadł w poważne tarapaty. Odzyskanie monopolu okazało się pyrrusowym zwycięstwem.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił „największy w historii” pakiet sankcji antyrosyjskich. Jego celem jest zwiększeni...
Zgodnie z oczekiwaniami nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Adam Leszkiewicz. Wygrał konkurs, któr...
Adam Leszkiewicz zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa zarządu Grupy Azoty - podała spółka. Leszkiewicz w złoż...
USA i Wielka Brytania podpiszą nową umowę handlową, RPP tnie stopy procentowe, co może ożywić rynek mieszkaniowy...
NASK stworzył system do elektronicznego zarządzania dokumentacją. – Przekazanie go samorządom jest jak wrzucenie...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas