Reklama

Produkcja plastiku powinna nadal rosnąć

Firmy chętnie inwestują w moce, bo zwyżkuje popyt na ich wyroby. Pojawiają się też zagrożenia związane ze wzrostem cen surowców i płac.

Aktualizacja: 06.04.2017 20:11 Publikacja: 06.04.2017 20:00

Działający w Polsce producenci tworzyw sztucznych oraz ich przetwórcy systematycznie zwiększają sprzedaż. W ocenie ekspertów również w kolejnych latach będą następować wzrosty. – W Europie Środkowo-Wschodniej, w tym w Polsce, konsumpcja tworzyw sztucznych na osobę jest znacznie niższa niż w krajach Europy Zachodniej, co oznacza, że w najbliższych latach powinna nadal rosnąć. Z tego też powodu nie powinno być problemu z uplasowaniem na rynku dodatkowych ilości plastików czy też produkowanych z nich wyrobów – mówi Tomasz Kasowicz, analityk DM PKO BP.

Jego zdaniem popyt może być dodatkowo stymulowany m.in. przez wzrost gospodarczy odnotowywany w poszczególnych państwach. Do większego zużycia tworzyw przyczynia się też rosnąca konsumpcja różnego rodzaju dóbr, spadek bezrobocia oraz wzrost płac.

– Dopóki ceny ropy naftowej są niskie, to marże uzyskiwane na sprzedaży produktów petrochemicznych w Polsce i Europie będą dobre. W takiej sytuacji nie widzę również zagrożeń dla wzrostu popytu na tworzywa sztuczne – mówi Beata Szparaga, analityk Vestor DM. Jej zdaniem ryzyko pojawi się w momencie, gdy ceny ropy wzrosną lub mocno zwiększy się import z rynków pozaeuropejskich, na których producenci tworzyw mają dostęp do taniej ropy.

Więcej propylenu

W instalacje do produkcji tworzyw sztucznych inwestuje m.in. PKN Orlen. Koncern podpisał właśnie umowę na sprzedaż propylenu, który będzie wytwarzał po uruchomieniu nowej instalacji budowanej w Płocku. Dzięki niej rocznie dostarczy do Basell Orlen Polyolefins do 100 tys. ton propylenu, który posłuży do produkcji polipropylenu będącego jednym z podstawowych tworzyw wykorzystywanych w gospodarce. Wartość kontraktu szacowana jest na 350 mln zł rocznie.

Produkcja i sprzedaż mają ruszyć w drugiej połowie przyszłego roku. – Już teraz zapewniliśmy sprzedaż wolumenu budowanej instalacji metatezy, by zabezpieczyć pełne wykorzystanie jej przyszłych mocy wytwórczych. W konsekwencji Basell Orlen Polyolefins będzie mógł zaplanować intensyfikację swojej produkcji w zakresie polipropylenu – mówi Piotr Chełmiński, członek zarządu ds. energetyki PKN Orlen.

Reklama
Reklama

Dzięki realizowanej inwestycji moce wytwórcze w grupie PKN Orlen wzrosną do 550 tys. ton propylenu rocznie. Łączny koszt projektu wyniesie około 400 mln zł. Basell Orlen Polyolefins, w którym po połowie udziałów ma PKN Orlen i międzynarodowy koncern Lyondell Basell Industries, posiada z kolei w Płocku instalacje do produkcji polipropylenu o mocach wytwórczych sięgających 400 tys. ton.

Producenci tworzyw nie mogliby zwiększać sprzedaży, gdyby nie rosło zapotrzebowanie zgłaszane przez przetwórców tego surowca. W ocenie Ergisu, największej tego typu firmy w Europie Środkowo-Wschodniej, początek roku był korzystny dla branży. – Wpłynęła na to relatywna stabilność cen i dobra dostępności surowców. Warunki gospodarcze w I kwartale były zbliżone do sytuacji sprzed roku – mówi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu. W jego ocenie nasz kraj w coraz większym stopniu staje się europejskim zagłębiem przetwórstwa tworzyw, co świadczy o dobrej kondycji branży w Polsce.

Ważny eksport

Oznacza to jednak, że wyniki branży zależą coraz bardziej od eksportu. Tymczasem istotnym warunkiem konkurencyjności w eksporcie jest dobry dostęp do wykwalifikowanych pracowników. – Tu sytuacja uległa pogorszeniu ze względu na brak rąk do pracy i presję wynagrodzeniową. Drugim istotnym warunkiem jest sprawna logistyka – twierdzi Nowicki. Jednak i tu pojawiają się ograniczenia nakładane na polskie firmy transportowe, co nie sprzyja przepływowi towarów. Dodatkowo z czasem dojdą ograniczenia wynikające z Brexitu. Nie można też wykluczyć kolejnych niekorzystnych zmian w UE, co mogłoby spowodować koniec dobrych czasów dla eksportu.

Zarząd Ergisu uważa, ze ubiegły rok był dla grupy korzystny. Na razie nie widzi istotnych zagrożeń dla prowadzonej przez nią działalności. – W dodatku mamy nadzieję pokazać jeszcze w 2017 roku efekty inwestycji, którą oddamy do użytku na przełomie I i II półrocza. Zagrożenia mógłby stanowić gwałtowny wzrost cen surowców w sektorach, w których nie można go szybko przenieść na użytkowników końcowych albo ograniczenia w dostawach prądu elektrycznego, których ryzyko prognozują niektórzy eksperci – mówi Nowicki.

Ergis corocznie przeznacza na inwestycje odtworzeniowe 10–12 mln zł, a na rozwojowe 18–22 mln zł. Obecnie realizuje, rozpoczęty w ubiegłym roku, projekt uruchomienia trzeciej linii do produkcji wysokomarżowych folii stretch.

Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Biznes
Biznes o cyrkularności – co mówią liderzy zmian
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama