„Grupa Danske Bank zamierza wzmocnić swoją pozycję w krajach Europy Północnej, dlatego naszą strategię stosujemy też w republikach nadbałtyckich. Zrównujemy modele obsługi klientów za granicą, dlatego możemy wykorzystać nasze doświadczenie, globalne usługi i decyzje " - tłumaczył w komunikacie banku jego prezes Frederic Bjorn, cytowany przez portal Delfi.
Dodał, że chodzi o to by wprowadzić takie same usługi i model obsługi klientów, które w krajach nadbałtyckich będą takie same jak w Niemczech czy Polsce.
„Ta decyzja oczywiście wpłynie na wielkość naszego biznesu w krajach nadbałtyckich, jednak zmniejszenie działalności będzie odbywać się stopniowo; naszych klientów będziemy obsługiwać zgodnie z umowami" -zaznaczył menadżer.
Na początek Danske Bank przestanie przyjmować i obsługiwać nowych klientów. Dotychczasowi klienci będą obsługiwani do czasu wygaśnięcia umów. Nowych bank nie będzie podpisywał. Duńczycy zapewnili, że centrum usług IT i usług globalnych, które mają w Wilnie, nie zostanie zlikwidowane. „Centrum obsługuje całą grupę Danske Bank i jest bardzo ważne w łańcuchu oferowanych usług. Tutaj też są opracowywane innowacyjne rozwiązania, które gwarantują szybkie i wysokiej jakości obsługiwanie klientów".
Centrum ma zostać stopniowo zwiększane. Obecnie w centrach usług Danske Bank pracuje 2300 osób.