Oznacza to wzrost o ponad 20 proc. – To efekt działania trzech czynników. W ostatnich dwóch miesiącach wprowadziliśmy ofertę promocyjną dla klientów, gdzie jedną z wartości dla klienta jest atrakcyjna cena. Udało nam się przekonać do naszej oferty pośredników finansowych. Ważna jest też poprawa jakości procesów kredytowych – mówi Wojciech Werochowski, dyrektor Departamentu Finansowania Klientów Indywidualnych w PKO BP.
Dynamika wzrostu akcji kredytowej PKO w ostatnich dwóch miesiącach wykracza poza 10 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, przy wzroście całego rynku kredytów hipotecznych oscylującym wokół 1 proc. Tym samym udziały w rynku banku wynoszą 22,5 proc. w sprzedaży ogółem oraz 23,3 proc. w sprzedaży kredytów złotówkowych.
Ponaddwudziestoprocentowe wzrosty PKO będą w następnych miesiącach trudne do utrzymania, jednak bank zakłada utrzymanie poziomu sprzedaży na poziomie przekraczającym 700 mln zł miesięcznie. – Wrzesień i październik to obok marca–kwietnia tradycyjnie okres największej sprzedaży. Spodziewając się większej aktywności ze strony konkurencji jesienią, przygotowujemy działania produktowo-komunikacyjne, które pozwolą nam na skuteczną sprzedaż w tym okresie – dodaje Wojciech Werochowski.
Jak komentują eksperci, rynek nie ma większych szans na powrót do poziomów sprzedaży sprzed kryzysu, gdy kredyt był bardzo łatwo dostępny, w tym szczególnie popularny we frankach. Należy jednak się spodziewać coraz większej przewidywalności rynku. – Liczę, że marże i prowizje, po delikatnych wzrostach w minionych miesiącach, ustabilizują się. To dla klientów dobra informacja – dodaje Wojciech Werochowski.