Posłów PiS Henryk Kowalczyk w rozmowie z agencją Reuters stwierdził, że w najlepszym wypadku szansa na wprowadzenie dodatkowych obciążeń dla banków pojawiłaby się najwcześniej w 2017 roku. Oznaczałoby to jeden więcej rok bez obciążeń dla banków, bo z wcześniejszych doniesień wynikało, że PiS chce wprowadzić podatek (w wysokości 0,39 proc. aktywów) już od 2016 r., co miałoby przynieść budżetowi 5-6 mld zł (pojawiały się różne wartości), co zabrałoby sektorowi ok. jedną trzecią zysku netto (prognozowany na ten rok na 15 mld zł).
Notowania banków na GPW, po ostatnich spadkach spowodowanych zapowiedziami polityków wprowadzenia podatku bankowego i przewalutowania kredytów we frankach, mocno odbiły po tej wypowiedzi. Indeks WIG-Banki o godz. 11.00 rósł o 3,7 proc. Najbardziej, drugą sesję z rzędu, drożeją Getin Noble Bank (o 12,6 proc.) i Getin Holding (o 6,1 proc.), które ostatnio mocno traciły. Zwyżkują również notowania Handlowego (o 5,0 proc.) i ING Banku Śląskiego (o 4,3 proc.). Z banków ujętych w indeksie WIG20 najmocniej drożeją walory PKO BP (o 2,2 proc.) oraz mBanku (o 5,9 proc.).