Sbierbank Leasing i Uber podpisały ekskluzywne porozumienie, zgodnie z którym państwowy bank pomoże kierowcom współpracującym z Uber leasingować samochody, dowiedziała się gazeta RBK.

Zgodnie z umową kierowca współpracujący z korporacją Uber nie musi zwracać się o leasing auta do banku, ale wystarczy, że złoży zamówienie w specjalnej zakładce na stronie Uber. Potwierdzone przez korporację zamówienie trafi do Sbierbanku i w przyśpieszonym trybie (w ciągu ośmiu godzin) zostanie załatwione. Będzie to się działo w trybie automatycznym, to nie bank będzie decydował o leasingu, ale każdy kierowca potwierdzony przez Uber dostanie samochód.

Dotąd Sbierbank Leasing udostępniał auta osobowe jedynie indywidualnym przedsiębiircom. Dla Uber firm poluzowała warunek co do czasu funkcjonowania jako indywidualny przedsiębiorca z jednego roku do kilku miesięcy. Kierowca musi jedynie wykazać się co najmniej 500 kursami wykonanymi dla Uber.

Pozostałe warunki są standardowe - minimalna wpłata za auto to 10 proc. jego wartości; czas to 3 lata przy czym po roku kierowca może pojazd wykupić na własność. W cenie leasingu jest ubezpieczenie Casco-Taxi a opłaty kierowcy mogą z dochodów otrzymywanych ze współpracy z amerykańskim serwisem.

Leasing w Sbierbanku był dotąd niedostępny, choć bardzo pożądany, dla rosyjskich serwisów taksówkowych. Lider rynku - Yandex.Taxi (do 60 proc. rynku taksówkowego Moskwy) w 2015 r porozumiał się z operatorem komórkowym MegaFon (kontroluje go Aliszer Usmanow). Kierowcy Yandex dostają od operatora ulgowe stawki na usługi telefonii komórkowej.