- Problemem jest rynek obligacji. Przewiduje więc, że następnym bankiem, który padnie będzie Credit Suisse, dlatego, że rynek obligacji się rozpada – powiedział Kiyosaki, podczas wywiadu dla amerykańskiej audycji radiowej „Cavuto: Coast to Coast”.

Czytaj więcej

Tąpnięcie banków na całym świecie po upadku SVB. Ucierpią polskie start-upy?

Akcje Credit Suisse straciły od początku roku już 26 proc., a we wtorek rano spadały o 4,8 proc. We wtorek rano bank ten wydał komunikat, w którym stwierdził, że odkrył „istotną słabość” w swoich procedurach sprawozdawczości finansowej. Owa „słabość” dotyczyła zdolności banku do oceny ryzyka w sprawozdaniach za lata finansowe 2021 i 2022.

Pod koniec 2022 r. Credit Suisse przyznał, że mierzy się ze zwiększonymi odpływami depozytów. Sięgnęły one w czwartym kwartale aż 110 mld franków.