Reklama
Rozwiń

Rosyjski rubel od rekordowego dołka w styczniu 2016 roku zyskał 45 proc.

Niektórzy obawiają się, że rajd rosyjskiej waluty może dobiegać końca, ale według takich potentatów jak Alrosa i Polyus, największych rosyjskich firm wydobywających złoto i diamenty, rublowi nie grozi nowa era niestabilności, informuje Bloomberg.

Publikacja: 12.09.2017 09:54

Rosyjski rubel od rekordowego dołka w styczniu 2016 roku zyskał 45 proc.

Foto: Bloomberg

Ich eksperci szacują, iż w 2018 rubel może się osłabić najwyżej o około 5 proc., a średni kurs wyniesie 60 rubli za dolara amerykańskiego. Pogląd ten podziela Summa Group, inwestycyjna firma należąca do miliardera Ziyawudina Magomedowa.

Prognoza rosyjskiego Ministerstwa Gospodarki jest bardziej pesymistyczna. Według przewidywań ekspertów tego resortu na koniec 2018 roku dolar może kosztować 66,1 rubla. Dzisiaj rano kurs wynosił 57,18 rubla.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Banki
Banki z satysfakcją przyjmują wyrok TSUE
Banki
Bank Anglii nie zmienił stóp procentowych