Sąd w Moskwie na wniosek śledczych aresztował Aleksieja Jurgielewicza głównego ekonomistę Banku Rosji podała agencja Interfaks. Bankier jest podejrzany o wymuszenie łapówki 150 tys euro za pozytywną ekspertyzę stanu finansów jednego z banków komercyjnych. Według jednego ze źródeł agencji chodzi o bank BFK.
Podejrzany miał domagać się pieniędzy od prezesa banku, za pośrednictwem swojego ojca. Władze banku złożyły w tej sprawie doniesienie do FSB. Od tego momentu negocjacje z Jurgielewiczem były prowadzone pod kontrolą służb.
Pośrednik został zatrzymany na gorącym uczynku - w momencie przejęcia łapówki. Następnie został zatrzymany sam ekonomista.
Rosja od dziesięcioleci należy do najbardziej skorumpowanych państw świata według rankingu Transparency International. Indeks postrzegania korupcji TI w 2016 r stawia Rosję na 131 miejscu wśród 176 ocenionych państw. To samo miejsce zajęła Ukraina, Iran, Nepal i Kazachstan. Największa korupcja panuje wśród urzędników wszelkich szczebli oraz policji i pozostałych służb mundurowych. Ofiarami padają najczęściej mali przedsiębiorcy i tzw. zwykli obywatele. Korupcja i związany z nią szantaż są jedną z najczęstszych przyczyn samobójstw wśród rosyjskich przedsiębiorców. Sprzyja temu system licznych pozwoleń, licencji i zgód wydawanych przez wszelkiej maści urzędy.
Np. w lipcu 2016 r pułkownik Aleksiej Krugłow, wiceszef jednego z wydziałów FSB, został zatrzymany w jednym z moskiewskich MacDonaldów w momencie przyjęcia 3 mln rubli (wtedy 188,4 tys zł) łapówki. W sprawie zostało w sumie zatrzymanych pięciu funkcjonariuszy rosyjskiej bezpieki.