Podczas czwartkowego walnego zgromadzenia Pekao akcjonariusze tego drugiego co do wielkości banku w Polsce zdecydowali o zmianie zasad kształtowania wynagrodzeń zarządu. To efekt wejścia w życie 9 września ubiegłego roku ustawy o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Całkowite składa się z określonej kwotowo części stałej, stanowiącej wynagrodzenie miesięczne podstawowe, oraz zmiennej, stanowiącej roczne wynagrodzenie uzupełniające. Wysokość podstawowej części uzależniona jest od skali działalności spółki; wartości aktywów, przychodów i zatrudnienia.
Teraz wynagrodzenie stałe zarządu Pekao będzie się mieścić w przedziale od siedmiokrotności do piętnastokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw (obecnie wynosi prawie 4700 zł). Zatem pensja prezesa została obniżona z ok. 160 tys. zł miesięcznie do 70 tys. zł (w maksymalnym wariancie). Jednak będzie można do tego doliczyć drugie tyle w ramach części zmiennej – taka premia będzie przysługiwała dopiero po spełnieniu konkretnych celów, wśród których jest m.in. wzrost wartości banku i poprawa wskaźników finansowych. Pozostali członkowie zarządu do tej pory miesięcznie osiągali 80-100 tys. zł
Przez lata zarząd Pekao, jeszcze kontrolowanego przez UniCredit, był najlepiej opłacanym w Polsce - z prezesem Luigim Lovaglio na czele. W czerwcu 2017 r. Włosi sprzedali pakiet kontrolny PZU i PFR, kontrolowanych przez Skarb Państwa, po czym nastąpiła wymiana prawie całego zarządu i rady nadzorczej Pekao.