Reklama

Getin Noble i Idea Bank rozpoczynają analizy

Oba banki, kontrolowane przez Leszka Czarneckiego, podpisały umowę w sprawie rozpoczęcia analizy nad połączeniem. Ma ona dać odpowiedź czy fuzja jest opłacalna.

Publikacja: 02.08.2018 08:41

Getin Noble i Idea Bank rozpoczynają analizy

Foto: Fotorzepa, Malgorzata Pstrągowska

Potwierdza się scenariusz o którym pisaliśmy w połowie lipca, gdy Leszek Czarnecki poinformował, że rozważa połączenie obu kontrolowanych przez siebie banków. – W najbliższym czasie banki podejmą działania zmierzające do przeprowadzenia analiz biznesowych, których celem będzie określenie zasadności takiego połączenia i zdefiniowanie jego optymalnego przebiegu – mówił nam wtedy Wojciech Sury, rzecznik Getin Noble Banku.

Podpisana przez GNB i Ideę umowa w sprawie współpracy przy analizie i przygotowaniu połączenia banków jest – jak podaje komunikat – „wyrazem wspólnej woli pracy banków nad analizą zasadności potencjalnego połączenia”. Jeżeli wyniki analiz wykażą, że fuzja jest zasadna, obie instytucje określą wstępne warunki tej operacji oraz zasady współpracy przy przygotowywaniu i implementacji fuzji. Na podstawie umowy zobowiązały się dokonać „analiz korzyści i kosztów połączenia, w tym synergii kosztowych i sprzedażowych oraz potencjału sprzedażowego połączonych instytucji oraz podjąć takie czynności jak w szczególności uzgodnienie harmonogramu działań czy struktury potencjalnego połączenia”.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Materiał Partnera
Cała naprzód! Strategia mBanku 2026–2030: ambitny kurs na wzrost, relacje i odpowiedzialność
Banki
Revolut zainwestuje miliardy dolarów. Celuje w 100 mln klientów i mówi o Polsce
Banki
Prezes mBanku o podatkach, frankach i nowej strategii: To nie jest sektor nadzwyczajnych zysków
Banki
mBank rzuca rękawicę konkurentom. Czy awansuje na wyższe pozycje?
Banki
Bank Anglii nie obniżył stóp. Mniej sprzedaży obligacji – rynek długu pod presją
Reklama
Reklama