Za mały bank, za duże zadania

Przedsiębiorcy mają zastrzeżenia do rządowych planów zmian w BGK. Obawiają się skutków likwidacji funduszy poręczeniowych

Aktualizacja: 30.01.2009 11:49 Publikacja: 30.01.2009 04:59

Za mały bank, za duże zadania

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Rząd w ramach paktu antykryzysowego zapowiedział w grudniu dokapitalizowanie 2 mld złotych Banku Gospodarstwa Krajowego, by zwiększyć jego możliwości poręczeniowe i gwarancyjne dla kredytów firmowych. Później zmienił plany: BGK zostanie dokapitalizowany niespełna 1,2 mld zł poprzez likwidację dwóch funduszy współpracujących z bankiem: Funduszu Poręczeń Unijnych i Krajo-wego Funduszu Poręczeń Kredytowych.

Przedsiębiorcy z Lewiatana mają wątpliwości, czy to dobry pomysł. – Rząd poprawia w ten sposób zdolności kapitałowe banku, nie wydając na ten cel żadnych pieniędzy z budżetu – zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Lewiatana. Według niej błędem jest to, iż rząd likwiduje jedyne dostępne niekomercyjne poręczenia kredytów pod projekty unijne – bo do tego sprowadza się likwidacja Funduszu Poręczeń Unijnych.

Dodatkowo eksperci Lewiatana zastanawiają się, na ile zmiany rządowe spowolnią pomoc poręczeniową. BGK – tak jak inne banki – podlega normom ostrożnościowym, co nie dotyczyło funduszy. Prezes BGK Ireneusz Fąfara przekonuje jednak, że normy te – wynikające z prawa bankowego – nie przeszkodzą instytucji w wypełnianiu zadań antykryzysowych.

Podobnie uspokaja nadzór bankowy. – Działalność BGK regulowana jest oprócz przepisów prawa bankowego także odrębną ustawą. Z tego powodu instytucja ta wymaga specyficznego podejścia. Jednak BGK musi przestrzegać norm ostrożnościowych, ze względu na komercyjną część jego działalności – mówi Marta Chmielewska-Racławska z KNF.

Przedsiębiorcy mają też inne zastrzeżenia: według nich przyznanie Bankowi Gospodarstwa Krajowego prawa do emisji listów zastawnych jest naruszeniem polskiego ustroju banków hipotecznych. Zastanawia ich również przewidywana pomoc BGK dla podmiotów zagranicznych. – Czy BGK powinien je wspierać, gdy coraz poważniejsze problemy mają rodzime firmy? – zastanawia się Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

—el

[ramka][b]plany wobec banku gospodarstwa krajowego[/b]

>dokapitalizowanie aktywami netto zlikwidowanych Funduszu Poręczeń Unijnych oraz Krajowego Funduszu Poręczeń Kredytowych

>wzmocnienie roli BGK jako banku – będzie udzielał poręczeń lub gwarancji (także dla zagranicznych firm) w ramach programów rządowych; będzie też mieć prawo do emisji listów zastawnych

>umożliwienie BGK udzielania (w imieniu i na rachunek Skarbu Państwa) poręczeń i gwarancji niestanowiących pomocy publicznej o wartości od 10 do 30 mln euro

Łączna kwota, do której BGK może udzielać poręczeń i gwarancji, zapisana zostanie w specjalnym planie rzeczowo-finansowym. [/ramka]

Rząd w ramach paktu antykryzysowego zapowiedział w grudniu dokapitalizowanie 2 mld złotych Banku Gospodarstwa Krajowego, by zwiększyć jego możliwości poręczeniowe i gwarancyjne dla kredytów firmowych. Później zmienił plany: BGK zostanie dokapitalizowany niespełna 1,2 mld zł poprzez likwidację dwóch funduszy współpracujących z bankiem: Funduszu Poręczeń Unijnych i Krajo-wego Funduszu Poręczeń Kredytowych.

Przedsiębiorcy z Lewiatana mają wątpliwości, czy to dobry pomysł. – Rząd poprawia w ten sposób zdolności kapitałowe banku, nie wydając na ten cel żadnych pieniędzy z budżetu – zauważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Lewiatana. Według niej błędem jest to, iż rząd likwiduje jedyne dostępne niekomercyjne poręczenia kredytów pod projekty unijne – bo do tego sprowadza się likwidacja Funduszu Poręczeń Unijnych.

Banki
Kolejna wpadka Citigroup. 81 bilionów zamiast 280 dol. na konto klienta
Banki
Waży się przyszłość Aliora i Pekao. W jakim kierunku pójdą zmiany?
Banki
Bank Pekao zarobił 6,4 mld zł, połowę chce przeznaczyć na dywidendy
Banki
Bundesbank pierwszy raz ze stratą. Była do przewidzenia?
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Banki
Silny złoty jest bardzo korzystny dla RPP
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”