Przyjęcie nowych przepisów sprawi iż klienci, którzy wzięli kredyty w obcych walutach, w tym we frankach szwajcarskich, nie będą musieli kupować ich w banku, który ten kredyt im przyznał.
Wspólny projekt ustawy, uzgodniony przez PO, PSL i SLD przewiduje, że kredytobiorca zadłużony w walucie obcej, np. w szwajcarskim franku, będzie mógł spłacać raty kredytu bezpośrednio walutą kupioną np. w kantorze lub innym banku, w którym kosztuje ona mniej. Projekt zakłada, że banki nie będą mogły za to pobierać dodatkowych opłat za aneks do umowy, rachunek walutowy czy wpłatę gotówkową. Banki przeliczają kredyty walutowe po swoich wewnętrznych kursach, przy wypłacie kredytu po kursie kupna, a przy przeliczaniu rat po kursie sprzedaży. Różnica czyli tzw. spread zawyża koszy obsługi kredytu. W poszczególnych bankach wysokość spreadu w przypadku franka szwajcarskiego jest różna w waha się od około 5 do ponad 12 proc.