Bank wykupi w jednym zamkniętym przetargu 78 swoich siedzib. Jak dowiedziała się gazeta RBK Daily Sbierbank będzie jedynym uczestnikiem przetargu z ceną startową 2,1 mld rubli (214 mln zł).

- To będzie inwestycja w siebie: bank nastawia się na długoterminową obecność na rynku - ocenia Denis Nikołajew z NSO Centr zajmującej się rynkiem nieruchomości.

Obecnie Sbierbank ma w Moskwie (10 mln mieszkańców) - 750 oddziałów bankowości detalicznej. Ich przejmowanie na własność zapisano w strategii banku. Pierwsze zakupy rozpoczęły się jeszcze w latach 90-tych, dopóki prokuratura nie zabroniła miastu sprzedawać swojego majątku państwowych firmom.

Jednak Sbierbank formalnie nie jest państwowy (pakiet większościowy ma Bank Rosji) więc dokupował nieruchomości. Dzięki temu dziś zajmuje lokale w miejscach, gdzie cena metra kwadratowego dochodzi do 40 tys. dol..

Nie zraża to też banki do inwestowania w nieruchomości. W tym roku popyt z ich strony na powierzchnie biurowe wzrósł o 30 proc. rok do roku. Jednak żaden z nich nie może sobie pozwolić na takie zakupy jak Sbierbank, który w 2011 r miał zysk netto 10.5 mld dol.