Prokuratura twierdzi, że UBS Deutschland AG wspierana przez członków kierownictwa firmy matki pomagała w latach 2001-12 kilku klientom naruszać przepisy podatkowe. Sąd w Mannheim rozpatrzy tę sprawę i ustali wysokość ewentualnej grzywny - podano w komunikacie.

UBS potwierdził, że zarzucane fakty miały miejsce przed 2012 rokiem, zapłacił już w 2014 r. ok.300 mln euro za rozwiązanie podobnej sprawy w Bochum, teraz zapowiedział walkę z wnioskiem prokuratury.

"Nie widzimy żadnego prawnego uzasadnienia dla tej sprawy i będziemy energicznie bronić się. Urząd prokuratury w Mannheim prowadził przez 6 lat postepowanie w sprawie zarzucanych czynów. Nie wierzymy, by twierdzenia prokuratury miały poparcie w faktach albo w prawie i zamierzamy energicznie sprzeciwiać się tej procedurze administracyjnej" - cytuje Reuter komunikat UBS.

W lutym sąd we Francji skazał UBS na zapłacenie 4,5 mld euro za pomaganie w latach 2004-12 bogatym klientom w niepłaceniu podatków. Bank odwołał się od tego wyroku.