Odnotowany przez Bank Handlowy wynik jest pozytywnym zaskoczeniem. W analizowanym okresie zysk netto bank zwiększył się w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o 45 proc. z 244 milionów. Tymczasem analitycy prognozowali, że początek bieżącego roku przyniesie spadek zysku. Eksperci spodziewali się zysku na poziomie 210 mln zł., co miało być wywołane presją na marżę odsetkową wynikającej ze spadku stóp procentowych.

W tym miejscu analitycy się nie pomylili. W pierwszym kwartale 2013 r. wynik odsetkowy zmniejszył się o 18 proc. do 327 mln złotych, głównie za sprawą spadku rentowności obligacji. Handlowy zrealizował jednak zyski na obligacjach - wynik na inwestycyjnych papierach dłużnych wzrósł rok do roku o niemal 99 mln złotych do 172 mln i to pozwoliło mu zdecydowanie pobić oczekiwania analityków.

W tym samym czasie wynik z opłat i prowizji wzrósł o 12 proc. do 164 mln złotych głównie za sprawa udziału Handlowego w transakcjach przyspieszonej sprzedaży akcji Pekao SA i PKO BP SA oraz w ofercie wtórnej Banku Zachodniego WBK SA.

- Zysk netto jest lepszy ze względu na to, że bank postanowił zrealizować zysk na obligacjach, ale rynek wiedział, że taka możliwość istnieje i prędzej czy później Handlowy z niej skorzysta - powiedział Kamil Stolarski z Espirito Santo. - Jednocześnie jednak wynik prowizyjny jest sporo lepszy niż oczekiwano, niższe są też koszty ryzyka. Spodziewam się więc lekko pozytywnej reakcji rynku - dodał. Od początku roku kurs Handlowego wzrósł o dwa procent, podczas gdy WIG20 spadł o osiem procent.