Jeszcze niedawno kierownictwo banku twierdziło, że zapowiadana latem likwidacja 3 tys. stanowisk będzie końcem zwolnień, jednak okazało się, że program oszczędnościowy nie przyniósł spodziewanych efektów i koniecznych jest kolejnych 1800 zwolnień. Na dodatek analitycy banku ostrzegają przed problemami nad rynku hipotecznym.

Według informacji agencji Bloomberg coraz mniej klientów banku refinansuje kredyty w związku ze wzrostem oprocentowania. Refinansowanie kredytów hipotecznych odpowiadało za ponad 70 proc. kredytów udzielanych w USA w pierwszym półroczu tego roku, ale ostatnio spadło do około 50 proc. i zdaniem analityków wszystko wskazuje na to, że spadek ten może się pogłębić.

Wells Fargo kupił w 2008 roku swojego konkurenta Wachovia, stając się największym w Stanach Zjednoczonych bankiem udzielającym kredytów hipotecznych. Według oficjalnych danych, co piąty kredyt hipoteczny jest zawierany właśnie w tym banku. Ponad to Wells Fargo posiada największą sieć filii w USA. Nie wiadomo ile osób zatrudnia, ale według danych banku w sekcji kredytów hipotecznych pracuje obecnie ponad 11 tys. osób.

Na początku tego roku Wells Fargo uzyskał najlepszy od 150 lat wynik finansowy – wszystko dzięki niskim stopom procentowym, napędzającym biznes hipoteczny. Od kwietnia do czerwca bank odnotowało przychody netto na poziomie 21,38 mld dolarów. Jednak po wzroście stóp analitycy banku prognozują, że trzeci kwartał może być znacznie słabszy. Dyrektor finansowy banku Tim Sloan prognozuje, że w trzecim kwartale bank udzieli 30 proc. mniej kredytów niż w drugim kwartale.