Igor Janke

Igor Janke: Polska Armia. Czas na przyspieszenie

Agresja Putina uświadamia nam jedno: czasy spokojnego rozwoju w dotychczasowym porządku świata się skończyły. Czeka nas wiele niepokojów, na które musimy być przygotowani. Jako kraj flankowy NATO powinniśmy szybko zwiększyć inwestycje w armię, przyspieszyć jej głęboką reformę i realnie rozwijać nasze zdolności obronne.

Rekin Kaczyńskiego

4 KWIETNIA 2009: W dzieciństwie guru Adama Glapińskiego był Jacek Kuroń. Od dwudziestu lat zafascynowany jest Jarosławem Kaczyńskim.

Polska już jest krajem imigrantów

Polski rząd ma dziś najbardziej liberalną politykę imigracyjną w Unii Europejskiej.

Janke, Karoń: Polska jest ciągle tradycyjna

Biznes musi się liczyć z tożsamością narodową.

Polska-Niemcy: Partnerstwo z rozsądku

Polska i Niemcy potrzebują się nawzajem. Nie zmienia tego fakt, że elity obu tych państw nie zawsze zdają sobie z tego sprawę – pisze prezes Instytutu Wolności.

Opowieść o Adamie Lipińskim, Grzegorzu Schetynie i Mateuszu Morawieckim – działaczach antykomunistycznej wrocławskiej opozycji

Adam Lipiński antykomunizmu uczył się z Wolnej Europy, Grzegorz Schetyna z tradycji rodzinnej, ale nikt chyba nie zaczął działalności opozycyjnej tak wcześnie jak Mateusz Morawiecki.

Orban, czyli Chavez nad Dunajem

W sercu Europy istnieje kraj, w którym wolność mediów jest duszona, demontuje się system opieki zdrowia i ochrony socjalnej, podważa prawo do aborcji oraz kryminalizuje ubogich... Tak pięć lat temu Zachód opisywał dojście do władzy Viktora Orbána.

Igor Janke, Tomasz Karoń: Czekając na nową opowieść

Zwycięzcami kolejnych wyborów prezydenckich byli politycy, którzy potrafili w danym momencie odpowiedzieć na zmieniające się potrzeby Polaków – piszą eksperci.

Europejskie elity oderwane od rzeczywistości

Rząd Orbana ma dużo większą legitymizację niż Komisja Europejska, która zarzuca premierowi Węgier niedemokratyczne działania – twierdzi publicysta.

Słabnie siła lewicowych elit

Większość 2/3 głosów w parlamencie nie upoważnia węgierskiej partii rządzącej do dokonywania kontrowersyjnych zmian – tak uważają lewicowi eurodeputowani, których oburza, że parlament w Budapeszcie nie płynie w głównym europejskim nurcie.