System IT oszczędza towar i pracę

Cyfryzacji nie robi się dla samej idei, ona ma rozwiązywać problemy – mówi Piotr Ciski, prezes Sage. – W produkcji żywności technologie pomagają śledzić towar, unikać strat, współpracować z dostawcami.

Publikacja: 19.06.2019 10:20

System IT oszczędza towar i pracę

Foto: materiały prasowe

W jaki sposób technologie cyfrowe mogą wspierać produkcję żywności w przemyśle 4.0?

Piotr Ciski: Jest kilka problemów związanych z branżą żywności. Cyfryzacji nie robi się dla samej idei, ona ma rozwiązywać problemy, a te w branży żywności pojawiają się na różnych płaszczyznach. Pierwszy to problem z marżowością, kluczowa jest efektywność kosztowa – trzeba umieć nią zarządzać. Po to są moduły finansowe systemów ERP (ang. enterprise resource planning), by zarządzać łańcuchem dostaw, optymalizować procesy i kontraktować ceny. Ceny żywności wykazują się dużą sezonowością – dla producenta ważne jest, by móc przeprowadzić symulację różnych zdarzeń i wyników finansowych. To pozwala ustalić cenę produktu końcowego.

Jakie znaczenie ma cyfrowe podejście do magazynowania?

Drugą problematyczną kwestią jest zarządzanie całym łańcuchem dostaw. Najlepiej byłoby, gdyby dostawcy zoptymalizowali czas dostawy surowców. Magazynowanie towarów szybko psujących się jest ograniczone i jeśli będzie prowadzone w nieodpowiedni sposób, może prowadzić do strat. Stąd też nasze moduły produkcyjne, magazynowe oraz model dostaw „Just in time", by umożliwić synchronizację tych wszystkich elementów.

Dlaczego producenci chcą śledzić produkty po wyjeździe z fabryki?

To jest kwestia bezpieczeństwa i zarządzania jakością. Jeśli podczas produkcji coś pójdzie nie tak i trzeba będzie zdjąć z rynku jakąś partię produktu, to musimy ją efektywnie wyśledzić. System informatyczny musi natomiast zapewnić możliwość efektywnego zarządzania recepturami i badaniami, by w jednym miejscu zbierać wszystkie elementy związane z jakością. Wreszcie ważna jest też zgodność z przepisami – system IT musi zapewniać dostępność odpowiedniej dokumentacji produkcji.

Czy producenci żywności mają problemy wspólne z innymi branżami?

To oczywiście problemy z rynkiem pracy. Mamy rekordowo niskie bezrobocie, system musi więc pomóc zarządzać pracownikami, ich pozyskiwaniem, szkoleniem i wdrażaniem do pracy. Sprawy związane z wynagradzaniem, tworzeniem ścieżek karier, organizowaniem szkoleń, zarządzaniem pracą zmianową – to wszystko może znajdować się w systemie.

Czy systemy informatyczne to rozwiązania tylko dla bogatych firm, zwłaszcza w Polsce?

Wdrożenie systemu informatycznego klasy ERP to ten moment, by zarząd zastanowił się, czy dzisiejszy model prowadzenia biznesu pozwoli na jego efektywne prowadzenie przez następne lata. Czy to jest tanie rozwiązanie, to zależy od wybranego systemu i czasu, jaki mamy na wdrożenie. Jeśli chcemy zarządzać np. finansami, łańcuchem dostaw i HR, a resztę procesów mamy w systemach rozproszonych, będzie to tańsze rozwiązanie, ale jeśli firma chce się unowocześnić, skonsolidować rozwiązania za jednym zamachem i wdrożyć jeden system do zarządzania zasobami w firmie – powinna liczyć się już z większym kosztem tej operacji.

Na czym polega system ERP?

Przyjęło się, że ERP jest to pewna klasa systemów informatycznych, które są w stanie funkcjonalnością pokryć całą działalność firmy. Sam system finansowo-księgowy nie jest ERP-em, to tylko jeden z modułów. ERP to system, który pokrywa wszystkie działalności gospodarcze i pomaga w zarządzaniu całością.

Ale jeśli firma rozwinęła się bez tak wszechogarniających systemów, dlaczego miałaby coś zmieniać?

System informatyczny nie da przewagi strategicznej, nie stworzy unikalnego produktu. Zapewni jednak optymalizację finansową, a brak systemu może doprowadzić do katastrofy. Jeśli producent nie może zdjąć jednej konkretnej partii towarów z rynku, będzie musiał zdjąć całą serię produkcji, a to ogromne koszty.

Jak mogą współpracować systemy informatyczne ogromnego producenta żywności z setkami różnych dostawców?

Są dwie możliwości: gdy ja, jako dostawca, mam swoje oprogramowanie, a duży producent ma swoje i wymieniamy się danymi z odbiorcami. By te systemy mogły ze sobą rozmawiać, musi przyjechać informatyk i je zintegrować. Łatwiejsze i tańsze jest włączenie do łańcucha dostaw. Gdy duży producent ma swoje oprogramowanie do zarządzania łańcuchem dostaw w chmurze, to włącza jedynie przeglądarkę i wypełnia dane, by zarządzać swoją produkcją. U dostawcy wszelkie potrzebne dane w systemie uzupełniają się automatycznie.

A jak dziś te firmy wymieniają się informacjami?

Dziś często mailem i to już niezła sytuacja. Często zakład wysyła przedstawicieli do rolników, oni odpytują rolnika, ile czego wyprodukuje, wpisują to do komputera i w ten sposób zarządzają zamówieniami. Nie wszystkie zakłady rolnicze są przygotowane do współpracy z sieciami informatycznymi i nie widzę, by rząd prowadził szkolenia w tym kierunku. Często mówi się o uzbrojeniu rolnictwa w maszyny, ale zbyt rzadko mówimy o tym, jak mogą pomóc oprogramowania.

CV

Piotr Ciski z branżą informatyczną związany jest od kilkunastu lat. Od 2015 r. prowadzi Sage Polska, filię globalnego dostawcy oprogramowania, wcześniej przez sześć lat zarządzał firmą Cybercom Group Poland, w latach 2000–2008 dyrektor operacyjny i członek zarządu Computaris Polska. Studia: MBA w Wyższej Warszawskiej Szkole Biznesu, informatyka i ekonometria na Uniwersytecie Łódzkim.

W jaki sposób technologie cyfrowe mogą wspierać produkcję żywności w przemyśle 4.0?

Piotr Ciski: Jest kilka problemów związanych z branżą żywności. Cyfryzacji nie robi się dla samej idei, ona ma rozwiązywać problemy, a te w branży żywności pojawiają się na różnych płaszczyznach. Pierwszy to problem z marżowością, kluczowa jest efektywność kosztowa – trzeba umieć nią zarządzać. Po to są moduły finansowe systemów ERP (ang. enterprise resource planning), by zarządzać łańcuchem dostaw, optymalizować procesy i kontraktować ceny. Ceny żywności wykazują się dużą sezonowością – dla producenta ważne jest, by móc przeprowadzić symulację różnych zdarzeń i wyników finansowych. To pozwala ustalić cenę produktu końcowego.

Pozostało 85% artykułu
Analizy Rzeczpospolitej
Polska na celowniku najemców
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy Rzeczpospolitej
Transport i magazyny przeładowane problemami finansowymi
Analizy Rzeczpospolitej
Wielkie pudła? Współczesne magazyny to coś więcej
Analizy Rzeczpospolitej
Inwestorzy garną się nad Wisłę
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Analizy Rzeczpospolitej
Na tle kondycji finansowej całego sektora TSL branża logistyczna wypada nieźle