Jak wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej, kłopoty z płatnościami ma co dwudziesta firma tej branży (4,7 proc.), podczas gdy wśród wszystkich przedsiębiorstw handlowych problemy widoczne w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK są udziałem co siedemnastej (5,8 proc.). Branża e-commerce wypada więc lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że ryzyko nieotrzymania płatności czy zakupionego towaru ma miejsce i tutaj. A niestety tempo, w jakim przybywa firm opóźniających płatności wśród przedsiębiorstw zajmujących się e-handlem, jest dużo wyższe niż wśród wszystkich firm handlowych.

Według danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy Biura Informacji Kredytowej problemy z płatnościami wobec kontrahentów i banków ma blisko 4 tys. przedsiębiorstw (z puli firm działających, zawieszonych oraz zamkniętych i znajdujących się w KRS oraz CEiDG) prowadzących e-sklepy. To o jedną dziesiątą więcej niż na koniec 2018 r. Łączne zaległości tej branży, czyli płatności przeterminowane o minimum 30 dni, na co najmniej 500 zł, wzrosły przez kwartał o 16 proc. i wyniosły na koniec marca 2019 r. prawie 177 mln zł. Większość stanowią opóźnienia w spłacie rat kredytów bankowych – 131 mln zł, ale 46 mln zł to długi wobec różnych mniejszych lub większych kontrahentów. Tempo wzrostu opóźnionych zobowiązań w e-commerce wyprzedza dynamikę zmian w całym handlu, którego liczba firm, opóźniających płatności, zwiększyła się w pierwszym kwartale 2019 r. o 3 proc., do niemal 75 tys., a łączna wartość zaległości sektora handlu wzrosła o 8 proc., do 6,99 mld zł.

Branża e-commerce ma dobre perspektywy, lecz z tego też względu staje się coraz bardziej konkurencyjna i wymagająca. Samo założenie sklepu internetowego nie jest już dziś nowatorskim osiągnięciem. Normą stały się rozwiązania optymalizujące kontakty z klientami, poczynając od reklamowania się i pozycjonowania strony, poprzez przyjazną nawigację i obsługę procesu wyboru towarów, po organizację płatności i dostawy. Przewagi trzeba szukać w bardziej zaawansowanych obszarach, dlatego nowoczesne rozwiązania koncentrują się nie na konkurencji produktowej czy cenowej, ale na technikach pozyskiwania klientów i utrzymywania ich na dłużej niż pojedyncze transakcje. W taką strategię wpisuje się też pewność uczciwego przebiegu transakcji, jaką może dać konsumentom i partnerom biznesowym Certyfikat Firmy Wiarygodnej Finansowo zawieszony na witrynie e-sklepu. By go mieć, nie wystarczy zapłacić. Podstawą jego posiadania jest brak jakichkolwiek zaległości zgłoszonych przez wierzycieli do Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz przeterminowanych kredytów w BIK i w Bankowym Rejestrze Związku Banków Polskich. Tym samym jest to unikatowa weryfikacja w skali kraju. Posiadacze oznaczenia wyróżniają się na tle konkurencji i przełamują niepewność oraz wątpliwości klientów co do swoich standardów działania. Dzięki certyfikatowi już przy pierwszym kontakcie klienci widzą, że mają do czynienia z funkcjonującą, wypłacalną i solidną firmą. Wymienionych wcześniej blisko 4 tys. firm niesolidnych dłużników na pewno takiego certyfikatu by nie otrzymało.

Sławomir Grzelczak prezes BIG InfoMonitor