Jest coraz lepiej, ale nadal mamy dużo do zrobienia

Bezgotówkowo płacić nie zawsze jeszcze się da przede wszystkim na bazarach, targowiskach i w punktach, które świadczą usługi wykonywane osobiście – mówi Joanna Erdman, prezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.

Publikacja: 28.10.2022 09:00

Jest coraz lepiej, ale nadal mamy dużo do zrobienia

Foto: mat. pras.

Fundacja Polska Bezgotówkowa obchodzi w tym roku jubileusz – pięć lat od czasu powstania. Co się działo przez ten okres w obszarze płatności bezgotówkowych?

Działo się dużo. Zwłaszcza ostatnie 3 lata to okres, którego wcześniej nie doświadczaliśmy. Mam tu przede wszystkim na myśli dwa lata pandemiczne, czyli 2020 i 2021 r. oraz 2022 r., gdy mierzymy się z inwazją Rosji na Ukrainę. Wszystkie te wydarzenia miały wpływ na rozwój płatności bezgotówkowych. Pandemia mocno przyspieszyła rozwój tej formy płatności. Nazwaliśmy nawet ten okres „cashless moment”, ponieważ począwszy od marca 2020 r. zaobserwowaliśmy bardzo mocny wzrost płatności bezgotówkowych. Miało to związek z sytuacją panującą w gospodarce, lockdownami oraz zamknięciem części branż. Część osób, które do tej pory w mniejszym stopniu korzystały z płatności bezgotówkowych, podczas pandemii się do nich przekonały. Doceniły możliwość płatności internetowych. Bardzo często płaciły też zbliżeniowo, aby uniknąć fizycznego kontaktu. Obserwowaliśmy również mocny rozwój płatności mobilnych. Już prawie jedna czwarta osób płacących bezgotówkowo robi to telefonem, zegarkiem bądź innymi typami gadżetów, które posiadają technologię NFC.

Fundacja rozpoczęła działalność w 2017 r., a dokładniej 5 września została zarejestrowana w KRS. Z kolei Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego, czyli dostarczania finansowania terminali na rynek, rozpoczął się z początkiem 2018 r.

Rzeczywiście, wiele się w tym czasie działo, pandemia mocno przyspieszyła rozwój płatności bezgotówkowych, ale z ostatniego raportu przedstawionego przez państwa fundację wynika, że nadal w naszym kraju istnieje wiele miejsc, w których płacić bezgotówkowo nie można.

TTak, to raport który robimy już kolejny raz. Zeszłoroczna edycja wskazywała na miejsca, które w zasadzie powtórzyły się również w bieżącym roku. Przede wszystkim bezgotówkowo płacić nie zawsze się da w małych punktach, na targowiskach, bazarach. Ale również w toaletach publicznych i punktach, które świadczą usługi wykonywane osobiście. Mowa tu o szewcach, krawcach, mechanikach samochodowych. Natomiast to, co było pozytywne w stosunku do badania z 2021 r. to fakt, że we wszystkich kategoriach zaobserwowaliśmy poprawę zeszłorocznych wyników. Zmiana przepisów, która weszła w życie od 1 stycznia 2022 r. wprowadzająca obowiązek płatności bezgotówkowych, przyczyniła się do tego, że w tych branżach, które wymieniłam obserwowaliśmy największy przyrost punktów akceptujących płatności. Podsumowując – zmiana jest zauważalna, co działa na korzyść konsumenta, natomiast nadal są miejsca w których bezgotówkowo płacić się nie da.

Wspominała pani o branżach, w których brakuje możliwości płacenia bezgotówkowego – do nich należą też np. punkty fryzjerskie?

Tak, to przykład podmiotów wchodzących w skład grupy, o której wspomniałam – czyli takiej, gdzie usługi wykonywane są osobiście.

A jak geograficznie rozkłada się to zjawisko. Czy są jakieś regiony, województwa gdzie „białych plam” w sieci akceptacji jest szczególnie dużo oraz takie, które pozytywnie się wyróżniają?

Ja bym tej kwestii nie sprowadzała do województw. Stereotypowo myślimy o Polsce wschodniej jako o mniej ucyfrowionej i zachodniej jako bardziej. My natomiast śledzimy wyniki na poziomie powiatów i w zasadzie w każdym województwie są duże miasta, które są ośrodkami najbardziej ucyfrowionymi. Natomiast dwie trzecie terminali, które postawiła Fundacja stanęło w małych miastach i mniejszych miejscowościach. Najmocniej urosły powiaty, które przylegają do dużych miast oraz okolice turystyczne. Dobrze to widać np. na Mazurach. Szlak Wielkich Jezior Mazurskich jest bardzo dobrze sterminalizowany, ale w powiatach odsuniętych od tego regionu wskaźniki są już dużo niższe.

Wspomniała pani o dużych miastach, niedawno ogłoszono wyniki rankingu Cashless Cities na najbardziej ucyfrowione miejscowości. Proszę powiedzieć, które miasta wypadają najlepiej?

Na pierwszym miejscu znalazł się Wrocław. On wyróżnia się pozytywnie nawet na szczeblu europejskim, jeśli chodzi o rozwiązania typu „smart”. Natomiast na drugim miejscu znalazły się Gliwice, czyli miasto znacząco mniejsze, z aglomeracji katowickiej, które również ma swoją strategię związaną z rozwojem projektów bezgotówkowych. Na trzecim miejscu uplasował się Lublin – miasto ze ściany wschodniej. Chciałabym podkreślić, że generalnie takie miasta jak Białystok czy Rzeszów pod względem cyfryzacji wypadają dobrze i wcale nie stronią od innowacyjnych projektów. Mowa chociażby o programie płatności w aplikacji mObywatel, w którego pilotażu uczestniczyć chce właśnie Rzeszów.

Wspomniała pani o nasyceniu miejscowości terminalami. Ile podmiotów przystąpiło w trakcie pięciu lat do tego programu?

Jeśli chodzi o liczbę podmiotów, to jest ponad 400 tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw. Biorąc pod uwagę punkt z którego startowaliśmy, to bardzo duża liczba. To prawie 60 proc. wszystkich podmiotów, które akceptują karty. Jeśli chodzi o liczbę terminali, to jest to ponad 550 tys. sztuk. Czyli niemal podwojenie tego co mieliśmy, gdy program startował. Również panel badawczy konsumencki, który systematycznie realizujemy pokazuje pozytywne zmiany. Mamy co roku coraz lepsze wyniki sieci akceptacji a dzięki temu – również ubankowienia.

Największą zmianę widać w tych sektorach, które są rozdrobnione, to przede wszystkim usługi, sektor gastronomiczny, turystyczny, ale również urzędy. Tu wszędzie widać istotną zmianę na plus.

Wspomniała pani, że ponad 60 proc. akceptantów na rynku to sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw. To właśnie na ten sektor chcecie położyć największy nacisk? Temu ma służyć przedsięwzięcie zatytułowane Akademia Przedsiębiorcy?

Tak. W czasie pandemii powstał program pomocy dedykowany przedsiębiorcom. Zależało nam przede wszystkim, aby przetrwali pandemię i mogli dalej prowadzić swój biznes. Program ten został przekształcony w Akademię Przedsiębiorcy. Materiał jest dostępny bezpłatnie dla tych, którzy w programie uczestniczą, ale również dla tych, którzy już w nim nie uczestniczą, a nadal chcieliby się rozwijać. Mamy trzy ścieżki tematyczne: pierwsza to założenie własnej działalności, druga – która była bardzo ważna w trakcie pandemii – to przenoszenie działalności do online, a trzecia ścieżka - to różnego rodzaju szkolenia marketingowe, komunikacja z klientami, zarządzanie sytuacjami kryzysowymi itp. Czyli wszystko to, czego mały przedsiębiorca musi się sam nauczyć, aby prowadzić efektywnie biznes.

Nasza rozmowa odbywa się w szczególnym momencie: właśnie trwa Tydzień Płatności Bezgotówkowych. Jakie działania w związku z tym są podejmowane? Jakie wydarzenia się odbywają?

Jest to święto, którym po raz pierwszy „dzielimy” się z konsumentami. Do tej pory Tydzień Płatności Bezgotówkowych był tradycją obchodzoną raczej wewnętrznie w branży finansowej. Odbywała się konferencja prasowa, konferencja merytoryczna i wykład dla młodzieży. Natomiast w tym roku zaproponowaliśmy dwie dodatkowe aktywności:

test wiedzy, który prowadzony jest wspólnie z Warszawskim Instytutem Bankowości i portalem Wirtualna Polska. Wyniki pokażą nam, ile wiemy już o płatnościach bezgotówkowych i na jakim poziomie zaawansowania jesteśmy. Zapraszamy do udziału w tym teście. Z kolei druga aktywność to konkurs, w którym można wygrać atrakcyjne nagrody. Polega na tym, żeby po dokonaniu płatności bezgotówkowej zgłosić wybraną kategorię płatności (kategorii jest aż siedem) i opisać, w jaki sposób ułatwiają nam na co dzień życie. Jury z tych odpowiedzi wybierze najciekawsze, najbardziej kreatywne i je nagrodzi. Wszystkie szczegóły konkursu są dostępne na portalu: gotowibezgotowkowi.pl.

Na koniec chciałbym jeszcze zapytać jakie inicjatywy zamierza podjąć Fundacja w najbliższym czasie?

Mamy bardzo ciekawy projekt, z którym startujemy już w listopadzie. To projekt Bezgotówkowego Kina Objazdowego. Chcemy z nim dotrzeć do wspomnianych „białych plam” geograficznych. Będziemy wybierać się w trasę, która ma na swojej drodze piętnaście miejscowości w różnych zakątkach Polski. Zaczynamy od ściany wschodniej. Będziemy poruszać się od województwa podlaskiego po podkarpackie. Później chcemy odwiedzić dodatkowo dwa inne regiony – województwo dolnośląskie i śląskie. W każdym z tych miejsc proponujemy projekcje filmowe, a czas przed projekcją chcemy poświęcić na edukację przedsiębiorców i konsumentów w kwestii płatności bezgotówkowych, prowadzenia firmy oraz bezpieczeństwa płatności w internecie.

Ponadto będziemy kontynuować nasze dotychczasowe prace z dużymi miastami, bo tam nadal widzimy potencjał do działania. Kontynuujemy też Program Fundacji dotyczący wsparcia terminali, zmieni się on na korzyść przedsiębiorców od 1 stycznia 2023 r. Będziemy znów finansować terminale przez 12 miesięcy z uwagi na trudną sytuację małych przedsiębiorstw w czasie spowolnienia gospodarczego.

Ponadto zamierzamy inicjować kolejne akcje m.in. e-paragon. To ciekawy projekt, zainteresowane są nim m.in. banki realizujące strategie ESG, agenci rozliczeniowi, jak również Ministerstwo Finansów. Zależy nam również na udziale w projekcie dodania płatności do aplikacji mObywatel. To nowe otwarcie platformy rządowej, która ma zostać wzbogacona o dodatkowe usługi. Będziemy też poszukiwać kolejnych projektów wdrożeniowych i standaryzujących rynek.

CV

Joanna Erdman jest prezesem Fundacji Polska Bezgotówkowa. Karierę rozpoczęła w grupie Pekao. Od 2000 r. związana z mBankiem, ostatnio w funkcji dyrektorki ds. projektów strategicznych w bankowości detalicznej. Od początku działania fundacji wspierała ją strategicznie jako członek rady. Doradzała również w European Payment Advisory Commitee oraz w Visa Client Council. Poza mBankiem współtworzyła takie marki, jak MultiBank, Orange Finanse, BLIK, mojeID. Od czerwca 2018 r. pełni funkcję Przewodniczącej Rady Wydawców Kart Bankowych przy Związku Banków Polskich.

Fundacja Polska Bezgotówkowa obchodzi w tym roku jubileusz – pięć lat od czasu powstania. Co się działo przez ten okres w obszarze płatności bezgotówkowych?

Działo się dużo. Zwłaszcza ostatnie 3 lata to okres, którego wcześniej nie doświadczaliśmy. Mam tu przede wszystkim na myśli dwa lata pandemiczne, czyli 2020 i 2021 r. oraz 2022 r., gdy mierzymy się z inwazją Rosji na Ukrainę. Wszystkie te wydarzenia miały wpływ na rozwój płatności bezgotówkowych. Pandemia mocno przyspieszyła rozwój tej formy płatności. Nazwaliśmy nawet ten okres „cashless moment”, ponieważ począwszy od marca 2020 r. zaobserwowaliśmy bardzo mocny wzrost płatności bezgotówkowych. Miało to związek z sytuacją panującą w gospodarce, lockdownami oraz zamknięciem części branż. Część osób, które do tej pory w mniejszym stopniu korzystały z płatności bezgotówkowych, podczas pandemii się do nich przekonały. Doceniły możliwość płatności internetowych. Bardzo często płaciły też zbliżeniowo, aby uniknąć fizycznego kontaktu. Obserwowaliśmy również mocny rozwój płatności mobilnych. Już prawie jedna czwarta osób płacących bezgotówkowo robi to telefonem, zegarkiem bądź innymi typami gadżetów, które posiadają technologię NFC.

Pozostało 87% artykułu
Materiał partnera
Może nie trzeba będzie zapłacić?
Materiał partnera
Siła kompleksowego wsparcia pracowników
Analizy Rzeczpospolitej
Cyfrowa rewolucja w procesach kadrowych
Analizy Rzeczpospolitej
Coraz więcej technologii i strategii
Materiał partnera
Kompleksowe podejście kluczem do sukcesu