Kończy się czas, kiedy mogliśmy konkurować tylko ceną. Rynek krajowy jest nasycony, niska cena przestaje być strategią. Klienci nie kupują teraz okien jako produktu. Ich wiedza jest coraz szersza, pytają o grubszą stal, podwyższone bezpieczeństwo czy jakość. Pragną kompleksowej obsługi, pomocy w doborze kolorów i dodatków, terminowych dostaw. Nie da się tego osiągnąć bez ciągłego inwestowania w wewnętrzne procesy w firmie. Obecnie przewaga rynkowa to kompilacja sprawnie zarządzanej produkcji, ścisłej współpracy z dostawcami, systemów informatycznych zarządzających magazynem i terminowego transportu. Celem jest najwyższa jakość produktów oraz obsługa serwisowa. To zawsze będzie dla nas najważniejsze.

Większość producentów stolarki okiennej ponad połowę swoich produktów eksportuje. Tak jest i u nas. Statystyki CAB pokazują, że w pierwszym półroczu 2016 r. w porównaniu z tym samym okresem 2015 r. eksport okien wzrósł o 9,5 proc. Tu również polskie firmy agresywnie próbują grać ceną. Jednak klienci zagraniczni jeszcze większą wagę przywiązują do jakości, są chętni zapłacić więcej za produkt firmy, której dostawców znają i cenią ich jakość.

Innowacje, rozwój technologiczny i inwestowanie w pracowników to najważniejsze elementy naszej nowej strategii. Na początku października wprowadziliśmy najlepiej wyposażone okno w segmencie premium Ultra Passive do domów pasywnych. Spełnia wymagania niemieckiego Instytutu Techniki Okiennej ift Rosenheim w zakresie budownictwa pasywnego. Mamy nadzieję, że spełni ono oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

Autor jest dyrektorem operacyjnym firmy Jezierski Markowe Okna