Nowoczesność kontra powrót do korzeni

Za nowinki klienci są w stanie zapłacić o wiele więcej niż za standard.

Publikacja: 19.06.2019 10:00

Producenci żywności, podobnie jak inne branże, muszą odpowiedzieć na cywilizacyjne zmiany, ale i na oczekiwania konsumentów. Wcale niełatwo to zrobić, bo różne grupy wyrażają różnego rodzaju potrzeby co do żywności nowej generacji. Mamy np. boom na technologie – przykładem są choćby hodowane w laboratoriach genetycznie modyfikowane drożdże produkujące składnik odpowiedzialny za „mięsny" smak wegańskich burgerów z soi i ziemniaków.

Takich przykładów jest coraz więcej. I coraz częściej nie chodzi tylko o oszczędności, ale i o czysty postęp umożliwiający wytwarzanie choćby roślinnych zamienników produktów odzwierzęcych, jak mięso, masło, mleko czy sery. To błyskawicznie rosnący segment rynku, choć być może zawsze będzie niszą. Niemniej na tyle atrakcyjną, że czołowi producenci nabiału czy mięsa na wyścigi inwestują w roślinne alternatywy, które w sumie zagrażają rynkowej pozycji ich flagowej oferty.

W tle toczy się też wojna technologiczna pozwalająca na uzyskiwanie takich samych produktów jak wcześniej, ale taniej, szybciej i zdrowiej – z mniejszą zawartością tłuszczu czy cukru. Chemicy stają na głowie aby ziemniakom nadawać coraz to nowe smaki czy tekstury, to samo dotyczy wypieków. Specjaliści przeszukują niszowe produkty z całego świata, więc co jakiś czas eksplodują mody na nieznane wcześniej produkty typu chia lub acai.

Konsumenci niespecjalnie zwracają uwagę na parametry opakowań, liczy się głównie efekt wizualny, jednak na tym polu również zmiany są ogromne. Pojawiają się materiały wyglądające jak plastik, ale produkowane ze skrobi, cieńsze i bardziej wytrzymałe pojemniki itp. Z tego rodzaju zmianami dopiero przyjdzie się oswajać, prawdziwa rewolucja w opakowaniach wciąż przed nami, a jej głównym celem jest ograniczenie ilości plastikowych odpadów.

Jest też grupa klientów stawiających na naturalność w maksymalnej wersji. Dla nich produkty powinny być minimalnie przetworzone, pakowane wyłącznie w materiały z odzysku lub nawet sprzedawane zupełnie bez opakowań. Dla producentów to ważny rynek, ponieważ klienci o tego rodzaju oczekiwaniach są też gotowi zapłacić nawet sporo więcej niż za rynkowy standard.

Wszystko to pokazuje, że produkcja żywności, choć wydaje się branżą podążającą utartym torem, bardzo mocno się zmienia i na coraz to nowe trendy i mody po prostu musi reagować. Inaczej, jeśli np. opiera się na oleju palmowym z niecertyfikowanych źródeł, może się liczyć z bojkotem konsumenckim.

Producenci żywności, podobnie jak inne branże, muszą odpowiedzieć na cywilizacyjne zmiany, ale i na oczekiwania konsumentów. Wcale niełatwo to zrobić, bo różne grupy wyrażają różnego rodzaju potrzeby co do żywności nowej generacji. Mamy np. boom na technologie – przykładem są choćby hodowane w laboratoriach genetycznie modyfikowane drożdże produkujące składnik odpowiedzialny za „mięsny" smak wegańskich burgerów z soi i ziemniaków.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Analizy Rzeczpospolitej
Online czy gotówką – zapłacić trzeba. Grunt, aby w terminie
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Analizy Rzeczpospolitej
Doświadczenie klienta a rozwój płatności na polskim rynku
Analizy Rzeczpospolitej
Sektor finansowy coraz częściej trafia na celownik hakerów
Analizy Rzeczpospolitej
Klienci chcą płacić smartfonem i zegarkiem