Rz: OT Logistics mocno inwestuje w kolejowe przewozy towarowe. Dokonaliście kilku przejęć i rozszerzacie działalność. Jakie macie kolejne cele?
Zbigniew Nowik: Obecnie nasze aktywa kolejowe konsolidujemy wokół firmy STK. Docelowo tylko ona będzie zajmować się działalnością operacyjną związaną z przewozami kolejowymi. Mamy nadzieję, że efekty ekonomiczne konsolidacji działalności kolejowej będą widoczne już w drugim półroczu. Co do zasady nie zamierzamy zabiegać o zlecenia w najbardziej konkurencyjnych segmentach rynku, takich jak przewozy węgla. Bardziej nastawiamy się na transport nawozów sztucznych, produktów agro oraz innych niszowych ładunków, które pozwalają uzyskiwać stosunkowo dobre marże. Chcemy, aby nasz tabor obsługiwał głównie przewozy w korytarzu transportowym Bałtyk–Adriatyk. Już dziś możemy je w istotnym stopniu realizować dzięki posiadanym licencjom na świadczenie przewozów kolejowych w Polsce, Czechach, Niemczech oraz na Białorusi, Ukrainie, Węgrzech i Słowacji.
A co z przewozami w krajach, w których nie macie licencji?
Mamy podpisane umowy o współpracy, dzięki którym inne firmy mogą realizować nasze zlecenia. Chodzi m.in. o narodowych przewoźników na Litwie i Węgrzech. Poza tym nie wykluczamy kolejnych przejęć w tej branży. Jeśli w Czarnogórze zostaną wznowione przetargi na zakup udziałów w AD Montecargo, firmie kolejowej, i w Luka Bar, podmiocie, do którego należy największy port morski w tym kraju, to w obu przetargach prawdopodobnie wystartujemy.
Jaki macie udział w Polsce w przewozach kolejowych?