Blisko 59 proc. polskich firm przemysłowych z sektora małych i średnich przedsiębiorstw wdrożyło w 2016 r. innowacje. Z naszych badań wynika, że MŚP pracują na rynkach globalnych. Prawie 2/3 prowadzi w jakiejś części działalność poza Polską. Firmy deklarują, że często innowacje pochodzą od kontaktów z odbiorcami, to oni wymuszają, sugerują zmiany.
I polscy przedsiębiorcy potrafią na nie odpowiedzieć?
Tak, i to szybko. To dobra informacja, dlatego że ta elastyczność jest podstawą sukcesu. Firma, która nie wdraża innowacji, jest skazana na porażkę. Firma, która robi to co do tej pory bądź tylko ulepsza dotychczasowe modele, w dłuższej perspektywie przegrywa. Tym bardziej że największe zagrożenia przychodzą spoza danego sektora. Największym zagrożeniem dla sieci hotelowych nie jest inna sieć hotelowa, ale Airbnb, a dla przedsiębiorstw taksówkowych – Uber. W tej chwili otoczenie szybko się zmienia. A MŚP są w stanie szybko reagować na te zmiany, potrafią wychwytywać nowe pomysły, nowe potrzeby klientów, szybko się dostosować. Cała zmiana Industry 4.0, czyli przeniesienie do cyfrowej rzeczywistości, zastosowanie komputerów do skrócenia procesu przygotowania wyrobu, pozwala na bardzo szybkie przejście od pomysłu do jego komercjalizacji. Kiedyś trzeba było wybudować całą fabrykę, linię technologiczną, testować produkt, robić prototyp. W cyfrowej rzeczywistości będzie można zrobić to szybciej i o wiele taniej. Bez potrzeby wylewania betonu pod fabrykę będzie można ją zasymulować w przestrzeni wirtualnej.
Czy przedsiębiorcy mają poczucie opłacalności inwestycji w innowacje?
Oczywiście, że tak. To wynika z naszych badań i przykładów naszych klientów. Polska specjalizuje się od pewnego czasu w produkcji maszyn do wytwarzania elementów niezbędnych w konstruowaniu samochodów. Nasz partner, na życzenie firmy, która produkuje amortyzatory, wybudował linię technologiczną do montażu i testowania amortyzatorów. Zrobił pierwszą maszynę, potem drugą. Jak przemysł motoryzacyjny dowiedział się, że mają takie kompetencje, posypały się zamówienia. Okazało się, że dziś są zawaleni zleceniami na najbliższe dwa lata.