Wynajem mieszkań bije lokaty na głowę

Typowa lokata jest dwa - trzy razy mniej zyskowna niż wynajem nieruchomości.

Aktualizacja: 22.08.2018 12:22 Publikacja: 22.08.2018 12:08

Foto: ROL

O zarabianiu na rynku najmu mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Opublikowane niedawno przez NBP wyniki analizy z całą pewnością mogą ucieszyć wynajmujących. Roczny zysk osiągany na wynajmie mieszkań w dużych miastach jest aż o 5 pkt proc. większy niż rentowność depozytów bankowych. Tak duża różnica zyskowności najmu oraz kont i lokat może się wydawać nieco zaskakująca.

Nasz portal dokonał analizy dotyczącej różnic pomiędzy rentownością wynajmu a depozytów bankowych. Narodowy Bank Polski w swoim ostatnim raporcie o stabilności systemu finansowego zaprezentował zmiany średniej rocznej rentowności depozytów dla gospodarstw domowych oraz zyskowności najmu lokali na terenie siedmiu największych rynków mieszkaniowych (Warszawy, Krakowa, Łodzi, Wrocławia, Poznania, Gdyni oraz Gdańska).

Wykres bazujący na danych NBP pokazuje, jak różnica zyskowności wynajmu oraz depozytów bankowych zmieniała się od początku 2011 r. do końca 2017 r. Dane NBP wskazują, że na początku 2011 r. wynajem lokalu z siedmiu największych rynków cechował się tylko nieco większą zyskownością niż przeciętny depozyt bankowy.

Pod koniec 2017 r. analogiczna różnica była ponad sześć razy większa (5,1 p.p.). Ogromna różnica zyskowności na korzyść najmu (notowana m.in. w IV kw. 2017 r.), wynika z dwóch ważnych przyczyn. Pierwszą kwestią jest uwzględnienie przez NBP wszystkich depozytów dla gospodarstw domowych. Chodzi tutaj zarówno o lokaty terminowe, jak i konta oszczędnościowe oraz bardzo słabo oprocentowane rachunki oszczędnościowo - rozliczeniowe (ROR).

Taki punkt odniesienia dotyczący wszystkich depozytów w naturalny sposób poprawia zyskowność najmu względem oferty banków. Warto dodać, że pod koniec II kw. 2018 r. przeciętne oprocentowanie wszystkich aktywnych depozytów dla gospodarstw domowych (w PLN) wynosiło 0,9 proc. W przypadku lokat oferowanych konsumentom (PLN), analogiczny wynik oscylował na poziomie 1,6 proc.

Uwzględnienie wszystkich depozytów bankowych zamiast samych lokat tłumaczy, dlaczego pod koniec 2017 r. wynajem cechował się roczną zyskownością większą aż o 5 pkt. Zmiany różnicy zysku z depozytów i najmu (widoczne na wykresie), wynikają jednak z innej przyczyny. Mowa o obniżkach stóp procentowych NBP skutkujących spadkiem oprocentowania lokat. Warto też pamiętać o polityce rodzimych banków, które przerzuciły na posiadaczy lokat sporą część kosztów związanych z tzw. podatkiem bankowym.

W kontekście poniższego wykresu trzeba zwrócić uwagę, że najszybszy wzrost atrakcyjności najmu względem depozytów nastąpił w drugiej połowie 2014 r. i na początku 2015 r. To właśnie wtedy duże cięcia stóp procentowych NBP zachęciły inwestorów do większego zainteresowania się zakupem mieszkań.

Z uwagi na specyficzny (bardzo optymistyczny dla wynajmujących) sposób przeprowadzenia analizy przez NBP nasz portal zrobił własne obliczenia. Chodzi o porównanie przykładowych zysków z najmu M2 na terenie metropolii oraz zyskowności lokat bankowych. Tabela przedstawia wyniki analizy dotyczącej rentowności najmu mieszkania dwupokojowego (M2). Po przyjęciu realistycznych założeń odnośnie do kosztów wykończenia lub remontu lokalu, poziomu czynszów oraz cen metrażu okazało się, że roczny zysk w czasie pierwszych pięciu lat wynajmu M2 wynosi: 3,2 proc. - Warszawa, 3,3 proc. - Kraków, 2,8 proc. - Łódź, 4,0 proc. - Wrocław, 2,4 proc. - Poznań, 3,5 proc. - Gdańsk. Powyższe wyniki uwzględniają już ryczałtowy podatek PIT od najmu (ze stawką 8,5 proc.).

Wedle danych NBP, przeciętna stopa rocznego zysku z lokaty wynosi 1,6 proc. (ok. 1,3 proc. po odjęciu podatku Belki). Mamy zatem do czynienia ze sporą różnicą pomiędzy średnią zyskownością najmu M2 na terenie metropolii (2,4 - 4,0 proc. rocznie) oraz przeciętną stopą zysku z lokaty bankowej (1,3 proc. rocznie). Trzeba jednak pamiętać, że podwyżki stóp procentowych NBP zmienią opisywaną relację na korzyść lokat bankowych. W dłuższej perspektywie, może nawet dojść do wyrównania zysków z wynajmu i typowej lokaty.

O zarabianiu na rynku najmu mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Opublikowane niedawno przez NBP wyniki analizy z całą pewnością mogą ucieszyć wynajmujących. Roczny zysk osiągany na wynajmie mieszkań w dużych miastach jest aż o 5 pkt proc. większy niż rentowność depozytów bankowych. Tak duża różnica zyskowności najmu oraz kont i lokat może się wydawać nieco zaskakująca.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu