O rynku najmu prywatnych mieszkań mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:
Jesteśmy świadkami szybkiego wzrostu czynszów, jakie muszą płacić najemcy prywatnych mieszkań. Takie zjawisko można zauważyć przede wszystkim w największych miastach. W 2018 r. przeciętna stawka najmu mieszkania (M1, M2, M3) wzrosła od 4 proc.c w Krakowie do 13 proc. w Łodzi.
Najemców irytuje, że czynsze już od dłuższego czasu rosną szybciej niż inflacja. Dlatego rodzą się różne pomysły i propozycje związane z dodatkową regulacją poziomu czynszów. Zwolennicy takich rozwiązań powołują się między innymi na przykład naszych zachodnich sąsiadów. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że opinie co do regulowania czynszów w Niemczech są podzielone.
Propozycje dotyczące ustawowej regulacji czynszów w Polsce, dość często pomijają fakt, że już teraz obowiązują przepisy ograniczające tempo podwyżek. Są one zawarte w ustawie z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz.U. 2001 nr 71 poz. 733). Wbrew temu, co sądzi wiele osób, ustawa z 21 czerwca 2001 r. reguluje również zasady najmu prywatnych mieszkań, a nie tylko lokali należących do zasobu mieszkaniowego gminy.
Ustawa o ochronie praw lokatorów wskazuje, że możliwe są góra dwie podwyżki czynszu rocznie. Termin wypowiedzenia aktualnej stawki powinien wynosić przynajmniej trzy miesiące. Właściciel lokalu (również prywatnego) może tylko w uzasadnionych przypadkach dokonać podwyżki, która skutkuje przekroczeniem czynszu poziomu 3 proc. wartości odtworzeniowej mieszkania rocznie lub następuje z poziomu wyższego niż 3 proc. wartości odtworzeniowej mieszkania.