Reklama
Rozwiń
Reklama

Dworczyk: Mogę sobie wyobrazić przesunięcie wyborów

Żeby wprowadzić stan klęski żywiołowej, wyjątkowy lub wojenny, muszą być spełnione określone przesłanki - na razie te przesłanki nie są spełnione, więc nie mamy podstawy prawnej, żeby przesuwać wybory - mówił w RMF FM Michał Dworczyk, szef KPRM.

Publikacja: 18.03.2020 08:13

Szef KPRM Michał Dworczyk.

Szef KPRM Michał Dworczyk.

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

amk

Dworczyk w rozmowie z Robertem Mazurkiem mówił m.in. o możliwości przesunięcia wyborów prezydenckich - I tura powinna się odbyć 10 maja.

Polska i świat walczą z koronawirusem - relacja

Opozycja domaga się ich przesunięcia, niektórzy kandydaci, jak Szymon Hołownia, zawiesili kampanię, ale wciąż prowadzi ją Andrzej Duda. Jak zapewniał dziś w radiu ZET minister zdrowia Łukasz Szumowski - "jeśli prezydent 'zachowuje środki bezpieczeństwa, dystans, odległość, to funkcjonuje tak, jak każdy nas kto chodzi do pracy'".

Michał Dworczyk stwierdził, że przesunięcie wyborów mogłoby nastąpić, gdyby został wprowadzony jeden z trzech stanów - klęski żywiołowej, wyjątkowy lub wojenny.

Jego zdaniem jak dotąd nie wystąpiły przesłanki do wprowadzenia żadnego z nich.

Reklama
Reklama

- Wyobrażam sobie, że można wprowadzić taki stan, jeżeli sytuacja tego wymaga. Dzisiaj sytuacja tego nie wymaga. Czy wyobrażam sobie, że za tydzień sytuacja może się zmienić? Tak, wyobrażam sobie - zaznaczył Dworczyk.

W rozmowie szef KPRM krytykował również postulat opozycji, aby zasiłki opiekuńcze, które z powodu epidemii przyznano rodzicom dzieci do lat 8, rozszerzyć o rodziców dzieci do lat 15. Stwierdził, że "tego rodzaju rozwiązania są kompromisem między chęciami a możliwościami budżetu państwa", zaś projekt opozycji nazwał "czysto politycznym i populistycznym". 

Dworczyk tłumaczył też zawieszenie w prawach członka PiS Bernadety Krynickiej, obecnie kierowniczki szpitala w Łomży. Była posłanka skrytykowała stan przygotowań placówki do przekształcenia jej w szpital wyłącznie dla zarażonych koronawirusem. Decyzję o jej zawieszeniu podjął prezes PiS.

Według Dworczyka decyzję tę spowodował fakt, że wypowiedź Krynickiej była spowodowana przesłankami emocjonalnymi, a nie racjonalnymi i wywołała "lokalny kryzys".

Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama