Po zaskakującym wyniku referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE eurosceptycy podnieśli głowy, domagając się podobnych głosowań w kilku kolejnych krajach członkowskich. W Polsce takie głosy słychać wśród ugrupowań skrajnie prawicowych, choć o Polexicie wspominają także politycy PiS z antyunijnego skrzydła tej partii.
Sondaż ośrodka IBRiS dla „Rzeczpospolitej", przeprowadzony w ostatni czwartek, nie pozostawia im złudzeń. Aż 84 proc. Polaków jest bowiem zadowolonych z członkostwa w UE, podczas gdy niezadowolonych jest 15 proc. To wynik lepszy niż w referendum dotyczącym członkostwa zorganizowanym w 2003 r. Wówczas za integracją opowiedziało się ponad 77 proc. głosujących, a przeciw – niespełna 23 proc.
PO bliżej do PiS
Zwolennicy integracji zdecydowanie przeważają we wszystkich grupach wiekowych, choć nieco poniżej średniej są wśród najstarszych badanych (80 proc. dobrych i 20 proc. złych ocen członkostwa).
Podobnie jest, jeśli weźmie się pod uwagę dochody Polaków. Choć zwolennicy integracji dominują we wszystkich grupach majątkowych, to stosunkowo najmniej jest ich wśród słabiej zarabiających. Pośród osób, których pensje netto nie przekraczają 2000 zł miesięcznie, Unię popiera 73–75 proc. badanych, a 21–25 proc. jest jej przeciwnych.