Unikatowe dzieło, prezentowane na wystawie „Król się żeni! Rolka sztokholmska", przedstawia uroczysty wjazd do Krakowa orszaku ślubnego Zygmunta III i arcyksiężniczki Konstancji Austriaczki 4 grudnia 1605 roku. Portretuje aż 600 uczestników pochodu.
Król podąża na kasztanowym koniu, a jego narzeczona jedzie w czarno-złotym powozie. Z historycznych postaci można rozpoznać przyszłego Władysława IV, tu dziesięcioletniego królewicza polskiego, matkę i siostrę arcyksiężnej Konstancji, arcyksięcia Maksymiliana Ernsta, nuncjusza papieskiego Klaudiusza Rangoniego czy chorążego wielkiego koronnego Sebastiana Sobieskiego.
15-metrowy fryz upamiętniający wydarzenie powstał na zlecenie króla. – Chodziło o stworzenie wspaniałego wizerunku monarchii, pokazującego splendor dworu, potęgę armii oraz najpiękniejsze persony Rzeczypospolitej – tłumaczy prof. Wojciech Fałkowski, dyrektor Zamku.
Królewskie przybycie było widowiskowym spektaklem z korowodem postaci, chorągwi, koni, powozów. Za paradnym powozem Konstancji podążają jeźdźcy, a towarzyszą im halabardnicy i trębacze. Koni dosiadają dostojnicy z Polski i Europy Dworzanie z perskiego poselstwa noszą orientalne stroje.
Uwagę zwraca wspaniała husaria ? symbol ówczesnego oręża polskiego. Skrzydlatych jeźdźców zdobią barwne pęki piór, a okrywają lamparcie skóry. W powozach jadą damy austriackiego i polskiego dworu w strojnych sukniach, których nieodzownym elementem były śnieżnobiałe kryzy, czasem żartobliwie zwane „kołem u wozu". Paradę zamykają mieszczanie, rzemieślnicy i roty milicji miejskiej Krakowa, Kazimierza i Stradomia.