Brazylia przenosi ambasadę z Tel Awiwu do Jerozolimy

Podejmując tę decyzję Bolsonaro poszedł w ślady prezydenta USA Donalda Trumpa, który w maju tego roku ogłosił, że za stolicę Izraela uznaje Jerozolimę i także przeniósł tam ambasadę USA.

Miało to miejsce w chwili masowych protestów Palestyńczyków, domagających się prawa powrotu na tereny, z których zostali przymusowo wysiedleni.

Decyzja Trumpa spowodowała, że palestyński przywódca Mahmud Abbas ogłosił bojkot jego administracji.

Czytaj także: Masakra w Strefie Gazy

W ślad Stanów Zjednoczonych podążyły Gwatemala i Paragwaj, przenosząc ambasady do Jerozolimy, ale Paragwaj ostatecznie wycofał się z tego pomysłu.

Sam Bolsonaro w opublikowanym dziś wywiadzie dla dziennika "Israel Hayom", pytany o swoje zamiary co do usytuowania ambasady Brazylii, stwierdził, że to Izrael powinien decydować, gdzie jest jego stolica.

- Już podczas kampanii wyborczej pytano mnie, czy przeniósłbym ambasadę Brazylii do Jerozolimy. Powiedziałem wtedy: tak, bo to wy decydujecie o tym, które miasto jest waszą stolicą - mówił.

Decyzja Bolsonaro to działanie wbrew władzom Autonomii Palestyńskiej, przeciwnej zawłaszczenia Jerozolimy przez Izrael, i powód do zbliżenia z Izraelem. Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział już, że akt przeniesienia przedstawicielstwa Brazylii do Jerozolimy doprowadzi do gorącej przyjaźni między obydwoma krajami.

Niewykluczone, że Netanjahu będzie gościem na zaprzysiężeniu Bolsonaro.

Izrael uznaje Jerozolimę za swoją stolicę, a anekscja Wschodniej Jerozolimy w 1967 roku sprawiła, że państwo to przejęło faktyczną kontrolę nad calym miastem.

Są temu przeciwni Palestyńczycy, którzy właśnie we Wschodniej Jerozolimie widzą stolicę swojego przyszłego państwa.

Miało to miejsce w chwili masowych protestów Palestyńczyków, domagających się prawa powrotu na tereny, z których zostali przymusowo wysiedleni.

2 / 3

artykułów

Czytaj dalej. Subskrybuj