Na razie usłyszał on zarzuty molestowania pięciu studentek. Policja prosi poszkodowane o kontakt.
Pierwsze zgłoszenie o molestowaniu na Uniwersytecie Adama Mickiewicza funkcjonariusze otrzymali w październiku. Później na komendę zaczęły się zgłaszać kolejne ofiary.
Okazało się, że mężczyzna zaczepiał studentki na Wydziale Filologii Polskiej i Klasycznej UAM przy ul. Fredry w Poznaniu.
Przedstawiał się jako profesor i oferował im zaliczanie egzaminów w zamian za udział w „badaniach antropologicznych", a te odbywały się w salach wykładowych i ... toaletach.
Podczas tych „badań" kobiety najpierw wypełniały ankiety. – Później były nakłaniane do sukcesywnego zdejmowania odzieży. Badano im ciepłotę mięśni – opowiada Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.