Wśród broni, jakie odebrano uczniom były noże, młotek, paralizator, a także kastety - wylicza Sky News.
W rzeczywistości liczba przypadków, w których dzieci przynosiły broń do szkoły, była zapewne znacznie wyższa, ponieważ informacji na temat przypadków odebrania dzieciom broni nie udzieliła Press Association zbierającej te dane m.in. londyńska policja.
Dyrektorzy szkół przyznają, że statystyki uzyskane przez Press Association w trybie dostępu do informacji publicznej są "przygnębiające ale nie zaskakujące".
Spośród dzieci przyłapanych na przynoszeniu broni do szkoły ujętych w statystyce przedstawionej przez Press Association, 49 miało mniej niż 10 lat.
Pracujące z młodzieżą Lucy Martindale twierdzi, że "sytuacja co roku robi się coraz gorsza".