Centralne Biuro Antykorupcyjne pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gdańsku badają, czy w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Bydgoszczy zachowano dyscyplinę budżetową i czy nie doszło do przekroczenia uprawnień.
- Wspomniane solarium i sauna to prawdopodobnie tylko wierzchołek góry lodowej. "Atrakcje" mają być do dyspozycji sędziów. Zdaniem zawiadamiających w bydgoskim WSA niewłaściwie rozliczano także zwrot kosztów dojazdu pracowników - czytamy na portalu Radia Gdańsk.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym osobom.