Obydwaj byli wcześniej skazani. Jeden otrzymał w lipcu wyrok póltora roku więzienia za podpalenie. Został jednak wypuszczony z aresztu i jeszcze nie zaczął odbywać kary. Drugi w ubiegłym roku był objęty opieką nad nieletnimi za usiłowanie kradzieży.
Teraz odpowiadają za napad póżnym wieczorem w sierpniu na dwóch nastolatków w Solna. Tam na cmentarzu związali ich, kopali w głowę, bili łopatą, cięli nożem, rozebrali i kazali wskoczyć w dół, gdzie ich zaczęli zakopywać. Grozili im i ich bliskim śmiercią, gdyby donieśli policji. Jeden ze sprawców nasikał też ofierze do ust i zgwałcił ją brutalnie. Tortury trwały około 9 godzin aż do 9 rano, gdy nastolatkom udało się z cmentarza uciec. Przechodząca osoba pomogła im zawiadomić policję, która wkrótce schwytała podejrzanych.