Jarosław Gwizdak: Raper porywacz. I cóż, że ze Szwecji

W powieściach Lapidus zamieszcza przygotowaną na ich potrzeby dokumentację procesową.

Aktualizacja: 02.05.2021 16:47 Publikacja: 02.05.2021 00:01

Jarosław Gwizdak: Raper porywacz. I cóż, że ze Szwecji

Foto: Adobe Stock

O pamiętnej rozprawie w budynku w alei Szucha napisano już prawie wszystko. Czuję się zwolniony z powinności komentowania posiedzenia, zapadłego orzeczenia czy prędkości jego opublikowania. Myślę, że czytelnikom należy się moment oddechu.

Od rozprawy całkowicie jednak nie ucieknę. Uważni jej obserwatorzy zauważyli być może, że jedna kwestia wzbudziła spore zainteresowanie Przewodniczącej Składu Wysokiego Trybunału. Padło bowiem pytanie o długość kadencji ombudsmana w Szwecji. Przez moment pozostało nawet bez odpowiedzi.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją