W marcu, kwietniu i maju, gdy obowiązywały antyepidemiczne ograniczenia aktywności ekonomicznej, przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zmalało o 272 tys. etatów. Od tego czasu wyraźnie się odbiło, łącznie o 138 tys. etatów. W samym wrześniu, jak podał w poniedziałek GUS, wzrosło o 17 tys. etatów. W rezultacie zatrudnienie było już tylko o 1,2 proc. mniejsze niż w tym samym miesiącu ub.r. W sierpniu było mniejsze o 1,5 proc., a w czerwcu o 3,3 proc. Wynik ten okazał się bliski przeciętnych szacunków ekonomistów ankietowanych przez nas.
Dane GUS dotyczą zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, czyli w podmiotach z co najmniej dziesięcioma pracownikami, przeliczonego na pełne etaty. Spadek zatrudnienia wiosną nie był więc tylko efektem likwidacji miejsc pracy. W dużej mierze odzwierciedlał przejściowe skracanie czasu pracy części pracowników oraz absencje związane z opieką nad dziećmi w związku z zamknięciem szkół. Późniejsze odbicie zatrudnienia...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.