Najwyższa Izba Kontroli zaprezentowała krytyczny raport dotyczący rządowego programu „Praca dla więźniów”. W związku z wynikami kontroli NIK podjął decyzję o skierowaniu 15 zawiadomień do prokuratury.

W odpowiedzi Ministerstwo Sprawiedliwości oświadczyło, że formułowane przez NIK pod kierownictwem nowego prezesa Mariana Banasia zarzuty dotyczące realizacji programu „Praca dla więźniów” są bezpodstawne.

Zawiadomieniom NIK chętnie przyjrzy się Adrian Zandberg z Partii Razem. - To co tam pobrzmiewa, to ostentacyjne omijanie obowiązującego prawa ws. zamówień publicznych - powiedział w rozmowie z Polsat News.

- Za jego (Mariana Banasia - red.) nominację PiS ponosi odpowiedzialność, bo na tym m.in. polega odpowiedzialność polityków - mówił.

Zdaniem posła Mariusz Kamiński próbuje uniknąć odpowiedzialności "za jedną z dwóch rzeczy, która musiała się wydarzyć. Albo za to, że służby zawiodły i nie były w stanie prześwietlić osoby na bardzo ważnym stanowisku publicznym i zobaczyć tego, co zobaczyli dziennikarze, albo, co stawia włosy dębem na głowie, możliwa sytuacja, w której te informacje dotarły do polityków, a politycy włożyli je do szuflady i uznali je za niebyłe"