Do strzelaniny doszło w Santa Fe High School, ok. 65 km na południe od Houston.
Lokalne władze edukacyjne poinformowały, że na terenie szkoły znaleziono przedmioty, które "mogą być materiałami wybuchowymi". Szkoła została ewakuowana. Policjanci zabezpieczają znalezione przedmioty.
Napastnik miał być uczniem szkoły.
To najbardziej krwawa strzelanina w amerykańskiej szkole od lutego, od strzelaniny w Parkland na Florydzie, w której zginęło 17 osób.
Media z Teksasu informują, że strzelanina zaczęła się po uruchomieniu alarmu przeciwpożarowego. Nie jest jasne kto uruchomił alarm.