Jeszcze w poniedziałek resort obrony tłumaczył, że mimo wyznaczenia na 13 marca pierwotnego terminu składania ofert, daje producentom helikopterów dodatkowy czas na przygotowanie dokumentów na prośbę jednego z uczestników postępowania. MON nie ujawnia nazwy firmy, lecz nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o europejskiego potentata Airbus Helicopters.
AH w zakończonym w zeszłym roku bez rozstrzygnięcia przetargu na 50 maszyn za 13,4 mld zł oferował śmigłowce caracal. Powodem do przerwania przetargu był, zdaniem rządu, niezadowalający offset. Ministrowie rozwoju i obrony ocenili , że wymagany przez prawo program kompensacyjny zaproponowany przez Airbusa nie odpowiadał oczekiwaniom strony polskiej ze względów ekonomicznych i bezpieczeństwa kraju.