To nie przypadek, że właśnie w świdnickich zakładach grupa Leonardo ulokowała centrum doskonałości zajmujące się strukturami śmigłowców. PZL obsługuje pod tym względem całą lotniczą część zbrojeniowej korporacji. – Nasze kompetencje w tej dziedzinie budowaliśmy od dekad, m.in. rozwijając własne konstrukcje Sokołów i Puszczyków a potem projektując kabiny śmigłowców dla AgustaWestland – mówi Mieczysław Majewski prezes „Świdnika”. Efekt? Dziś rzeczywiście trudno znaleźć produkt Leonardo Helicopters, bez komponentów produkowanych w zatrudniających niemal 3 tys. fachowców zakładach spod Lublina.
Testowanie bezpieczeństwa
Spośród 600 inżynierów pracujących w świdnickich PZL, co najmniej połowa pozostaje dziś aktywna w pionach badawczo – rozwojowych firmy. Tworzenie kabin, belek ogonowych czy innych elementów struktury wiropłatów to poszednie zajęcie konstruktorów. W ostatnich latach mocno też rozwinął się w spółce dział testów i badań wytrzymałościowych. W świdnickiej firmie sprawdzana jest odporność zmęczeniowa poszczególnych komponentów i całych najnowszych śmigłowców. Badany jest m.in. dobrze już w Polsce znany wiropłat AW149 - najnowszy helikopter Leonardo oferowany w zakończonym bez rozstrzygnięcia polskim, wojskowym śmigłowcowym „przetargu dekady”. Testy przechodzi też jego bliźniacza, cywilna wersja – AW189.
- To już w lotniczej branży nowa lecz coraz silniejsza tendencja: testy wytrzymałościowe i bezpieczeństwa są z roku ma rok bardziej wymagające. Nie poprzestajemy , jak niegdyś na badaniach statycznych. Teraz komponenty statku powietrznego muszą być sprawdzone w testach wyjątkowo dynamicznych, odwzorowujących i to z naddatkiem najbardziej niebezpieczne i krytyczne sytuacje które mogą zdarzyć się w powietrzu – mówi prezes Majewski.
Próbowanie Tiltrotora
Do takich badań szykowana jest więc w najbliższym okresie konstrukcja prototypowego rozwijanego przez koncern Leonardo zmiennowirnikowca AW609 Tiltrotor . Zakładowa ekipa jest już gotowa do testów a terminy napięte. W przyszłym roku nowa konstrukcja ma uzyskać niezbędne certyfikaty umożliwiające dopuszczenie do eksploatacji.
Przemiennopłat AW609 może startować i lądować pionowo, zawisać w powietrzu, a przy tym w locie poziomym osiągać prędkości niedostępne dla klasycznych helikopterów. Powstanie zmiennowirnikowców to wynik doświadczeń bojowych w Iraku i Afganistanie oraz pilnej potrzeby pokonania nieprzezwyciężalnych dotąd ograniczeń zwykłych śmigłowców. Ośmiotonowy Tiltrotor koncernu Leonardo już może przemieszczać się z prędkością prawie 550 km /godz. i wznosić na maksymalny pułap ponad 7,5 tys. metrów. - W Europie to pierwsza konstrukcja tego typu, nic dziwnego, że przed specjalistami i laboratoriami m .in. w PZL Świdnik , stanęły zupełnie nowe wyzwania – twierdzi prezes Majewski.