#RZECZoBIZNESIE: Katarzyna Gierczak-Grupińska: Nasze firmy rodzinne to bobaski

Na całym świecie firmy rodzinne są podstawą gospodarki. My dopiero zaczynamy – mówi Katarzyna Gierczak-Grupińska, prezes Fundacji Firmy Rodzinne.

Aktualizacja: 06.12.2016 12:33 Publikacja: 06.12.2016 12:11

#RZECZoBIZNESIE: Katarzyna Gierczak-Grupińska: Nasze firmy rodzinne to bobaski

Foto: tv.rp.pl

Gość programu tłumaczyła, że firma rodzinna myśli na pokolenia. - Ludzie z firm rodzinnych myślą o tym, żeby świat był troszkę lepszy – mówiła.

Przyznała, że do długoterminowego myślenia potrzebny jest pasjonat. - Ktoś kto uwierzył, że warto inwestować swój czas w coś, co jest jego dzieckiem – powiedziała. - Od firmy rodzinnej nie można odpocząć, tak jak od dzieci się nie odpoczywa. Nie da się oddzielić pracy od życia osobistego. To jest niemożliwe – dodała.

Gierczak-Grupińska zaznaczyła, że na całym świecie firmy rodzinne są podstawą całej gospodarki. - My dopiero zaczynamy. Firmy rodzinne w Polsce są bobaskami. Dopiero właściciele, którzy dzisiaj mają 65 lat, zakładali firmy w czasach komuny, kiedy nie było nic, zauważyli, że ciało się starzeje i czas pomyśleć o tym, kto przejmie firmę – tłumaczyła.

Gość uważa, że firma rodzinna ma szansę utrzymać się, mimo dynamicznych zmian na rynku. - Oni nie muszą przygotowywać się do zmian, oni w tej zmianie cały czas biegają. W firmach rodzinnych jest się bardzo blisko klienta, bardzo blisko swoich pracowników, czuje się puls firmy – wyjaśniła.

- Dopiero jesteśmy na początku myślenia o sobie, że mamy znaczenie jako firmy rodzinne w Polsce. To jest moment, w którym możemy komunikować to konsumentom – mówiła.

Badania Fundacji Firmy Rodzinne pokazały, że Polacy chcą zapłacić więcej za produkty firmom rodzinnym. - Konsument chce zapłacić więcej za tradycję, uczciwość i odpowiedzialność właścicieli – mówiła prezes fundacji. - Tam jest zawsze człowiek, który odpowiada. Tam jest twarz, osobowość, rodzina – dodała. - W przeciągu trzech lat nastroje konsumenckie wzrosły od 9 do 43 proc. W badaniach marketingowych takie wyniki są mało prawdopodobne, ale tak jest. Ludzie dzisiaj ufają twarzom – tłumaczyła.

Ważny jest fakt, że firmy rodzinne rzadko kiedy się wynoszą z Polski. - To są ludzie, którzy zatrudniają całą swoją okolicę. Większość firm, które cokolwiek wytwarza, to są firmy na wsiach – mówiła Gierczak-Grupińska.

Wg ostatnich badań fundacji prawie jedna trzecia ludzi chce założyć swoją firmę rodzinną albo w niej pracować. Tylko 4,5 proc. respondentów chce pracować w korporacji. - Coś się zmienia – podsumowała prezes.

Gość programu tłumaczyła, że firma rodzinna myśli na pokolenia. - Ludzie z firm rodzinnych myślą o tym, żeby świat był troszkę lepszy – mówiła.

Przyznała, że do długoterminowego myślenia potrzebny jest pasjonat. - Ktoś kto uwierzył, że warto inwestować swój czas w coś, co jest jego dzieckiem – powiedziała. - Od firmy rodzinnej nie można odpocząć, tak jak od dzieci się nie odpoczywa. Nie da się oddzielić pracy od życia osobistego. To jest niemożliwe – dodała.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera
Praca
Dyplom nadal pomaga na starcie
Praca
Mobbing w miejscu pracy – jak sobie radzić z przemocą i nękaniem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Praca
Migranci zarobkowi krótko mieszkają pod dachem pracodawcy. Samodzielni Ukraińcy