"Rzeczpospolita": Dlaczego odchodzi pani z partii, którą pani współzakładała?
Joanna Scheuring-Wielgus, była posłanka Nowoczesnej: Miałam dość!
Czego?
Nie czułam się już dobrze w Nowoczesnej.
Po tym, jak jej szefem przestał być Ryszard Petru?
Aktualizacja: 10.05.2018 11:02 Publikacja: 09.05.2018 20:20
Foto: tv.rp.pl
"Rzeczpospolita": Dlaczego odchodzi pani z partii, którą pani współzakładała?
Joanna Scheuring-Wielgus, była posłanka Nowoczesnej: Miałam dość!
Czego?
Nie czułam się już dobrze w Nowoczesnej.
Po tym, jak jej szefem przestał być Ryszard Petru?
To nie miało znaczenia. Nie mogę być w partii, która nie bierze pod uwagę mojego zdania, a skupia się wyłącznie na kanapowych dyskusjach. Nie mogę być w partii, która stała się przystawką PO, w kontrze do której powstała. Nie mogę być w partii, która nie walczy o swoją podmiotowość. Nie mogę być w partii, która zdradza swoje ideały. Nie mogę być w partii, która akceptuje nazywanie swoich przeciwników „barachłem".
Poseł Witold Zembaczyński nazwał Patryka Jakiego „barachłem".
Nie zgadzam się z Jakim, ale przepraszam go za brak reakcji Nowoczesnej na obraźliwe sformułowania pod jego adresem. Dla mnie Patryk Jaki nie jest barachłem! Nikogo bym tak nie nazwała. Nigdy nie mogłabym komentować czyjegoś rodzinnego życia. Zembaczyński i Nowoczesna powinni przeprosić Jakiego. Czułam się źle w partii, która akceptowała takie zachowanie.
Sama pani używa ostrych argumentów wobec własnych przeciwników. Jarosława Kaczyńskiego nazywa pani tchórzem.
Nie odbieram swoim przeciwnikom godności. Nie atakuję ich rodziny. Szef klubu PiS Ryszard Terlecki chce ukarania mnie przez Komisję Etyki Polskiej za koszulkę: „Jarosław Kaczyński to tchórz", którą miałam podczas programu w Radiu ZET i Polsacie. Wicemarszałek Sejmu chce, żeby mnie, jako posła, ukarano za moją postawę poza Kancelarią Sejmu. Podtrzymuję, że Jarosław Kaczyński jest tchórzem. Boi się wziąć odpowiedzialność za Polskę, rządząc nią z tylnego siedzenia. Boi się przyjść do protestujących. Wciąż zasłania się swoimi ludźmi.
Co zdecydowało o pani odejściu z Nowoczesnej?
Nie mogę być w ugrupowaniu, które nie podchodzi po partnersku do ruchów miejskich, z których się wywodzę. PO i Nowoczesna bardzo nieufnie podchodzą do ruchów obywatelskich i nie traktują ich po partnersku. Sama PO i Nowoczesna nie wygrają z PiS. Patrząc na ich postawę, mam wrażenie, że robią wszystko, żeby opozycja przegrała.
Jednoczą się.
Nie ma realnego zjednoczenia opozycji. Jest tylko zjednoczenie PO z Nowoczesną na warunkach Schetyny. Nowoczesna została wchłonięta przez PO. Mam wrażenie, że Katarzyna Lubnauer dąży do połączenia Nowoczesnej z PO. O moim odejściu ostatecznie zdecydowała próba kneblowania mi ust i brak zgody na wypowiadanie się na tematy osób niepełnosprawnych.
Katarzyna Lubanuer stwierdziła, że nieprawdą jest, iż nie może się pani wypowiadać na temat osób niepełnosprawnych.
W Klubie Poselskim Nowoczesnej od ponad dwóch lat obowiązuje zasada, że to prezydium klubu decyduje o tym, kto zabiera głos, prezentując oświadczenie klubu. W wypadku dwóch ustaw na temat niepełnosprawności głos został przydzielony trzem osobom, ale nie mnie. Dokładnie identyczna sytuacja ma teraz miejsce ws. debaty nad wynagrodzeniami. Głos zostali przydzielony posłom: Misile, Truskolaskiemu i Zembaczyńskiemu, a nie Ryszardowi Petru, który zajmował się tą sprawą i chciał o niej mówić. Zapytałam o powody niedopuszczania nas do głosu – usłyszałam, że działamy na szkodę klubu i dlatego podjęto taką polityczną decyzję.
Może Petru jest już politycznie zgraną kartą?
Nie mam takiego wrażenia!
Założy pani nowe ugrupowanie?
Na razie zamierzam cieszyć się wolnością. Moja decyzja nie była pochopna. Przez pół roku walczyłam o Nowoczesną taką, jaką zakładałam na Torwarze. Mój głos był głosem niesłyszalnym w partii. Jedyne mile widziane w Nowoczesnej głosy to te przytakujące Katarzynie Lubnauer. Moja niechęć do Nowoczesnej narastała.
Poinformowała pani przewodniczącą Lubnauer o swojej decyzji?
Poinformowałam tak jak wszystkich. Pierwszą osobą, której obwieściłam, że zamierzam opuścić Nowoczesną, był mój mąż. Powiedziałam mu to we wtorek wieczorem, a on skomentował to krótko: „nareszcie!". Wszyscy pozostali dowiedzieli się później. Poprosiłam członków swoich struktur, żeby nie odchodzili z Nowoczesnej. Katarzyna Lubnauer przez ostatnie pół roku nie znalazła chwili na rozmowę ze mną, wiec teraz ja nie znalazłam powodu, by o swojej decyzji poinformować ją z wyprzedzeniem.
Nie wstąpi pani do PO?
Nie. Weszłam do polityki, sprzeciwiając się PO. Chcę nowej jakości w polityce, a PO–PiS jest synonimem polityki, której najzwyczajniej nie lubię. Ze Schetyną i z Lubnauer jako liderami PO i Nowoczesna nie pokonają PiS. Trzeba iść szerzej i nie kopiować partyjnego zamordyzmu PiS.
Co dalej?
Potrzebne jest nowe ugrupowanie polityczne, bliskie ludziom, wartościom, problemom, zakorzenione w ruchach miejskich, założone oddolnie, które nie będzie ugrupowaniem średniowiecznym, jak PO i Nowoczesna.
Powstanie?
Myślę, że po wyborach samorządowych takie ugrupowanie powstanie. W powietrzu czuć, że coś powinno się wydarzyć. Czas na nową rewolucję pokoleniową i jakościową. Większość polityków w parlamencie to ludzie, którzy są w polityce od 1989 r. Przez te wszystkie lata świat i Polska się zmieniły – ale oni chyba tego nie zauważają.
Partia z Biedroniem i Nowacką?
Byliby wartościami dodanymi dla nowego ugrupowania.
Czy wprowadzając do Sejmu opiekunów osób niepełnosprawnych w podopiecznymi nie upolitycznia pani ich protestów?
Matki osób niepełnosprawnych same się do mnie zgłosiły z prośbą o pomoc. Miałam im odmówić? Politycy PiS będąc w opozycji, z obecną minister Rafalską na czele, szeptali opiekunom osób niepełnosprawnych, że jeśli PiS dojdzie do władzy, to mogą liczyć na ich pomoc. Zawiedli. Obiecali im 500+ w 2014 roku. Dziwię się, że PiS obraża opiekunów osób niepełnosprawnych, a nie z nimi rozmawia. Beata Szydło, która zajmuje się sprawami społecznymi, ani razu nie pofatygowała się, by zamienić z nimi choć słowo. To upadek, a może i symbol byłej premier. Dziś PiS odbiera godność protestującym, którzy walczą o godność swoich dzieci. PiS ich obraża i pozwala, by oglądano ich w Sejmie jak w zoo. To taka gra na wyczerpanie - PiS czeka, aż opiekunowie będą mieli dosyć i protest się wypali.
Jak to się skończy?
Liczę, że minister Rafalska postawi się prezesowi Kaczyńskiemu i zgodzi się na postulaty protestujących. Czasami stawiając na swoim wbrew całej grupie można osiągnąć naprawdę wielkie cele.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
"Rzeczpospolita": Dlaczego odchodzi pani z partii, którą pani współzakładała?
Joanna Scheuring-Wielgus, była posłanka Nowoczesnej: Miałam dość!
Poseł Grzegorz Braun potwierdził, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartuje z list Konfederacji.
W Sejmie podczas obrad na salę plenarną wszedł Robert Bąkiewicz. Prowadząca obrady wicemarszałek Monika Wielichowska poprosiła go o wyjście. Później Bąkiewicz przedstawiał obywatelski projekt ustawy dotyczący mienia bezdziedzicznego.
Wulgarne wyzwiska, groźby oraz wzajemne wyciąganie sobie „brudów” w Prawie i Sprawiedliwości po zatwierdzeniu list kandydatów tego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „W centrali partii zaczęły dziać się wręcz dantejskie sceny” - podaje Onet.
- Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami i upominkami. Tę sprawę trzeba wyjaśnić do cna - komentuje wyniki audytu przeprowadzonego w MON były minister Mariusz Błaszczak.
Presja na szybkie rozliczenie, w tym zarzuty dla Mariusza Kamińskiego za inwigilację Pegasusem – to drugie dno zmiany zespołu śledczych.
Poseł Grzegorz Braun potwierdził, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartuje z list Konfederacji.
W Sejmie podczas obrad na salę plenarną wszedł Robert Bąkiewicz. Prowadząca obrady wicemarszałek Monika Wielichowska poprosiła go o wyjście. Później Bąkiewicz przedstawiał obywatelski projekt ustawy dotyczący mienia bezdziedzicznego.
Zapowiedzi rekonstrukcji rządu pokazują, że nieoficjalne deklaracje lidera PO z ubiegłego roku, że nowy gabinet będzie to rząd „zadaniowców” lub wręcz „zderzaków”, nie były obietnicami bez pokrycia. Teraz będzie tak samo.
Wulgarne wyzwiska, groźby oraz wzajemne wyciąganie sobie „brudów” w Prawie i Sprawiedliwości po zatwierdzeniu list kandydatów tego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „W centrali partii zaczęły dziać się wręcz dantejskie sceny” - podaje Onet.
Ludzie zaczęli zauważać, że narracja medialna nie zgadza się z rzeczywistością, która ich otacza. Na tym my potrafiliśmy zbudować pozytywną narrację - mówi Tomasz Latos, poseł PiS w latach 2005–2023.
Schodząca dziś ze sceny polska inteligencja nie jest odpowiedzialna za opłakany kształt polskiej debaty publicznej. Istotą inteligenckiego etosu jest bezinteresowne poświęcenie, a nie doraźna polityczna korzyść.
Polska przystąpiła do UE nie po to, aby dzielić się suwerennością z innymi krajami Wspólnoty, ale by umocnić własną niezależność i ostatecznie wymknąć się spod wpływów Moskwy. To dlatego do dziś tak trudno nam znaleźć wspólny język z integrującą się Europą.
Liczba dowodów osobistych, które w 2024 roku utracą ważność przekracza dwa miliony. Reszta to osoby, które osiągną pełnoletność, zmienią nazwisko lub zgubią dokument - podaje Ministerstwo Cyfryzacji.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) zachęca przedsiębiorców (i nie tylko) do studiowania informacji o aktualnych naborach do programów finansowanych z unijnych funduszy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski mówi, że ukraiński przemysł zbrojeniowy ma już większe możliwości produkcyjne od możliwości finansowych Ukrainy.
Przebywający w Polsce mężczyźni z Ukrainy nie muszą obawiać się ewentualnych konsekwencji działań w związku z przepisami o mobilizacji na Ukrainie - pisze WP.
48 proc. firm z sektora MŚP postrzega wdrażanie standardów ESG przez pryzmat kosztów, jakie przyjdzie im ponieść - wynika z badania zleconego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) powołała niezależnego prokuratora, który zbada, czy głośna sprawa uniewinnienia przez tę organizację 23 chińskich pływaków od zarzutu stosowania dopingu, była podjęta zgodnie z prawem.
Ukraińcy mieli stracić już 5 z 31 dostarczonych im czołgów Abrams – podała amerykańska agencja Associated Press. – Nie ma czołgów niezwyciężonych – komentuje gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.
Poseł Grzegorz Braun potwierdził, że w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartuje z list Konfederacji.
W Sejmie podczas obrad na salę plenarną wszedł Robert Bąkiewicz. Prowadząca obrady wicemarszałek Monika Wielichowska poprosiła go o wyjście. Później Bąkiewicz przedstawiał obywatelski projekt ustawy dotyczący mienia bezdziedzicznego.
Mamy już dwucyfrową lukę VAT – alarmuje minister finansów Andrzej Domański. To wbrew narracji rządu PiS o skutecznej walce z mafiami wyłudzającymi kasę z budżetu państwa.
Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie dodatkowe rakiety Patriot do jej systemów obrony powietrznej, w ramach ogromnego pakietu pomocowego o wartości 6 miliardów dolarów — ogłosił w piątek Lloyd Austin, sekretarz obrony USA.
Sąd Okręgowy w Olsztynie uchylił wyrok i umorzył postępowanie wobec sędziego Waldemara M. (obecnie w stanie spoczynku), który był oskarżony o jazdę po pijanemu, spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Papież Franciszek w czerwcu weźmie udział w szczycie G7, aby omówić wyzwania, jakie stwarza sztuczna inteligencja (AI) - zapowiedziała w piątek premier Włoch Giorgia Meloni.
Prokurator generalny Adam Bodnar odznaczył prok. Krzysztofa Parchimowicza medalem „Zasłużonego dla Prokuratury Rzeczypospolitej Polskiej”.
Zapowiedzi rekonstrukcji rządu pokazują, że nieoficjalne deklaracje lidera PO z ubiegłego roku, że nowy gabinet będzie to rząd „zadaniowców” lub wręcz „zderzaków”, nie były obietnicami bez pokrycia. Teraz będzie tak samo.
Wulgarne wyzwiska, groźby oraz wzajemne wyciąganie sobie „brudów” w Prawie i Sprawiedliwości po zatwierdzeniu list kandydatów tego ugrupowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego. „W centrali partii zaczęły dziać się wręcz dantejskie sceny” - podaje Onet.
Po trzech spadkowych sesjach i poważnym ryzyku wyrysowania formacji podwójnego szczytu w średnim terminie popyt się wreszcie przełamał.
Amerykańska waluta zyskuje 2,5 gr w piątek po południu. Kurs głównej pary walutowej maleje.
Znakomity pierwszy set i bardzo dobry drugi. Hubert Hurkacz (9. WTA) obiecująco rozpoczął turniej ATP 1000 Mutua Madrid Open. W drugiej rundzie pokonał 6:1, 7:5 Brytyjczyka Jacka Drapera. W niedzielę spotka się z Niemcem Danielem Altmaierem (60. ATP).
2 maja jest w tym roku dniem pracującym. Firma może pójść natomiast na rękę pracownikom i przyznać im wolne w tym czasie.
Fiskus wyłapuje pomyłki w zeznaniach za 2023 r. I wzywa do korekty. Jeśli zdążymy zrobić ją do końca kwietnia, nic nam nie grozi, ani kary, ani odsetki. Później może być problem.
Generał Ołeksandr Jakowiec niespełna dwa miesiące był dowódcą Sił Wsparcia Sił Zbrojnych Ukrainy - został odwołany przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. To kolejna zmiana w ukraińskim wojsku.
PiS nie byłby sobą gdyby znowu nie zrobił ze Ślązaków zakamuflowanych Niemców, którzy na grzbiecie proniemieckiego Tuska, próbują od środka rozsadzić Polskę.
18 maja przypada 80. rocznica wywiezienia z Krymu całej ludności krymsko-tatarskiej. Zburzenie do tego dnia mostu Krymskiego na pewno zostałoby przyjęte przez sojuszników i sympatyków Ukrainy z zachwytem.
Polecam pisarki z Ameryki Łacińskiej. Ten region przeżywa fantastyczny okres literacki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas