W piątek w nocy jeden z dwóch synów, z którymi mieszkała Barbara Kaczmarek, wezwał pogotowie. Mężczyzna twierdził, że nieprzytomną kobietę znalazł w łóżku.
Kiedy pogotowie przyjechało na miejsce, kobieta leżała na podłodze. Na łóżku były ślady krwi. Karetka zabrała panią wójt do szpitala.
Lekarze stwierdzili, że stan kobiety może być efektem ciężkiego pobicia, dlatego o sprawie poinformowano policję. Funkcjonariusze zatrzymali syna kobiety. 34-latek podejrzany jest o pobicie matka. Na wniosek prokuratury, sąd podjął decyzję o trzymiesięcznym areszcie.
Dziś wieczorem poinformowano, że kobieta zmarła. Przeprowadzona sekcja zwłok może doprowadzić do zmiany postawionych w tej sprawie zarzutów.
Barbara Kaczmarek wójtem Zgierza była już drugą kadencję. Była pierwszą kobietą wybraną w tej gminie na to stanowisko.