Dzisiejsze posiedzenie Sejmu rozpoczęło się przemówieniem Grzegorza Schetyny, który wspominał Pawła Adamowicza. Ani podczas wystąpienia lidera PO, ani podczas minuty ciszy na sali sejmowej nie było Jarosława Kaczyńskiego, Beaty Mazurek i Ryszarda Terleckiego. Zasiedli w poselskich ławach dopiero po zakończeniu pożegnania zmarłego prezydenta.
"Spóźnienie na dzisiejsze posiedzenie sejmu to czysty przypadek, proszę nie doszukiwać się w tym drugiego dna.Takie sytuacje niestety już się zdarzały i pewnie wszystkim mogą się zdarzyć - szczególnie dziennikarze pracujący tu w sejmie doskonale o tym wiedzą" - napisała rzeczniczka i zarazem wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.
"To zdjęcie niech będzie symbolem szczerości „kondolencji” J. Kaczyńskiego oraz uczczenia pamięci zabitego w mordzie politycznym Prezydenta Gdańska, śp Pawła Adamowicza" - skomentował były prezydent Lech Wałęsa.
Przypomnijmy, że po ogłoszeniu informacji o śmierci prezydenta Gdańska, prezes PiS przekazał swoje kondolencje.
"Wyrażam wielki ból po tragicznej śmierci na skutek zbrodniczego zamachu na Pana Pawła Adamowicza Prezydenta Gdańska. Solidaryzuję się z Rodziną i wyrażam głęboki żal z powodu śmierci Męża, Ojca i Brata" - przekazał Kaczyński, cytowany przez rzeczniczkę partii.