Senat nieoczekiwanie odrzucił kandydatkę na Rzecznika Praw Dziecka

Dość nieoczekiwanie senatorowie nie wyrazili zgody na powołanie Agnieszki Dudzińskiej na stanowisko Rzecznika Praw Dziecka. - Spodziewałam się różnych zwrotów akcji, dlatego nie jestem już dzisiaj zaskoczona. Obsada stanowiska Rzecznika Praw Dziecka od początku jest polityczna, trudna i budząca dużo kontrowersji - powiedziała Dudzińska w rozmowie z Onetem.

Aktualizacja: 26.10.2018 20:48 Publikacja: 26.10.2018 17:59

Agnieszka Dudzińska

Agnieszka Dudzińska

Foto: tv.rp.pl

Dudzińska została wybrana na to stanowisko we wtorek przez Sejm - za drugim razem, ponieważ w pierwszym głosowaniu posłowie głosowali przeciwko jej kandydaturze. Za jej wyborem głosowało 232 posłów, 184 było przeciw, a 3 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Jednak do jej nominacji potrzebna była akceptacja Senatu.

Nieoczekiwanie w piątek za powołaniem Dudzińskiej była senator PO Maria Pańczyk-Pozdziej, przeciw było 67 senatorów (w tym 48 z PiS i 14 z PO), a pięciu wstrzymało się od głosu.

Kadencja obecnego Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka zakończyła się 27 sierpnia. Jednak do czasu powołania następcy nadal pełni on swoje obowiązki.

Agnieszka Dudzińska ma 53 lat, pochodzi z Lublina. Skończyła socjologię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, od 2005 r. pracuje w Instytucie Studiów Politycznych Polskiej Akademii Nauk. W latach 2013-2014 była wiceprezesem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest mamą dziecka z zespołem Downa.

Dudzińska: Nie ma takiej możliwości, abym kandydowała po raz kolejny

- Przyjmując dwukrotnie ofertę od Prawa i Sprawiedliwości, by zostać jego kandydatką na urząd Rzecznika Praw Dziecka, nie spodziewałam się, że jest to tak upolityczniony urząd, budzący tyle kontrowersji. Z tego punktu widzenia nie żałuję, bo nie wyobrażam sobie, jak można byłoby sprawować ten mandat w sytuacji takich kontrowersji. Wydaje się, że to powinien być urząd, który służy sprawie apolitycznej - powiedziała Dudzińska w rozmowie z Onetem chwilę po odrzuceniu przez Senat jej kandydatury.

Dudzińska dodała, że "spodziewała się różnych zwrotów akcji i nie jest już dziś zaskoczona". - Wczoraj byłam w Senacie. Była długa, rzeczowa rozmowa z wyczerpującymi pytaniami i wyczerpującymi odpowiedziami. Miałam poczucie, że wyjaśniliśmy sobie te punkty, co do których senatorowie różnych opcji mieli wątpliwości - mówiła. Dodała, że po raz trzeci nie przyjęłaby oferty ubiegania się o to stanowisko. - Ten drugi raz był dla mnie bardzo trudny w świetle tego co działo się wcześniej. Myślę, że dużo zaryzykowałam. Nie ma takiej możliwości, abym kandydowała po raz kolejny - podkreśliła Dudzińska.

Dudzińska została wybrana na to stanowisko we wtorek przez Sejm - za drugim razem, ponieważ w pierwszym głosowaniu posłowie głosowali przeciwko jej kandydaturze. Za jej wyborem głosowało 232 posłów, 184 było przeciw, a 3 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Jednak do jej nominacji potrzebna była akceptacja Senatu.

Nieoczekiwanie w piątek za powołaniem Dudzińskiej była senator PO Maria Pańczyk-Pozdziej, przeciw było 67 senatorów (w tym 48 z PiS i 14 z PO), a pięciu wstrzymało się od głosu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego: Politycy PO na żelaznej miotle fruną do Brukseli
Polityka
Co z Ukraińcami w wieku poborowym, którzy przebywają w Polsce? Stanowisko MON
Polityka
Sejm podjął decyzję w sprawie języka śląskiego