Do podobnego przypadku doszło w Szczecinie. Tym razem chodziło o biseksualistę, który klęczał przy bocznym ołtarzu. Starsze panie, które tam wytropiły osobę nieheteronormatywną, wezwały proboszcza, a ten przegnał mężczyznę, po chamsku wyzywając go od „grzeszników". W Krakowie, niestety, nie obyło się bez rękoczynów. Lesbijka usiłowała przyjąć komunię świętą, ale zanim dotarła do ołtarza, została chwycona pod ręce przez dwóch rosłych mężczyzn, którzy wyciągnęli ją siłą z kościoła. Jak się okazało, byli to członkowie rady parafialnej, którzy wykonywali polecenie wikarego. Takich przypadków w ostatnich tygodniach były setki, a może i tysiące...