Aktualizacja: 16.07.2010 16:20 Publikacja: 16.07.2010 16:20
Janusz Zajdel i Phillip K. Dick, rysunek z okładki kwartalnika „Czas Fantastyki” wydanego w 70. rocznicę urodzin pisarza
Foto: Fotorzepa
Janusz Zajdel z wykształcenia był fizykiem jądrowym, pracował w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej. Uczestniczył w likwidacjach skażeń materiałami promieniotwórczymi; podczas jednej z takich akcji nie dopilnowano przepisów bhp i Zajdel łyknął ponadnormatywną dawkę.
Trudno dziś domniemywać, w jakiej mierze incydent ten wpłynął na przedwczesny zgon pisarza w kwiecie wieku (miał 47 lat) – oficjalną przyczyną był rak płuc. Na pewno miały na to wpływ wielkie ilości podłych papierosów oraz stresogenna praca. Znany z niechęci do komunizmu, pomijany w awansach na rzecz miernot popieranych przez PZPR, w końcu otwarcie wystąpił przeciw przodującemu ustrojowi.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Lubił się wygłupiać, miał dar naśladowania, był spontaniczny. Tymczasem utrwalono w Polakach wizerunek Fryderyka...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas