Aktualizacja: 12.04.2020 23:16 Publikacja: 10.04.2020 00:01
Foto: AFP
Tak na partyjnym portalu Prawa i Sprawiedliwości prezes komentował prezydenturę Bronisława Komorowskiego w dniu jego zaprzysiężenia, na którym się zresztą nawet nie pojawił. Słowa prezesa o „prezydencie wybranym przez nieporozumienie" padały w kolejnych latach wielokrotnie z ust jego partyjnych podwładnych, a dramatyczne okoliczności, w jakich Bronisław Komorowski został prezydentem, służyły potem ówczesnej opozycji za pretekst do delegitymizowania go, choć nie ponosił przecież żadnej osobistej odpowiedzialności za to, że o prezydenturę przyszło mu ostatecznie zawalczyć nie z Lechem, a z dużo łatwiejszym do pokonania Jarosławem. Prezes Kaczyński był konsekwentny i przez całą kadencję „prezydenta wybranego przez nieporozumienie" bojkotował, choćby ostentacyjnie odmawiając udziału w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego.
Czy wolność słowa w internecie powinna mieć swoje granice? W rozmowie z Konstantym Pilawą analizujemy, gdzie koń...
Ufam Teatrowi Ateneum w Warszawie. Mam wrażenie, że ponad jałowe zabawy formą preferuje rozmowę z widzem o ważny...
W internecie nic nie ginie. Co gorsza, można tam wiele znaleźć.
„Football Manager 26” pokazuje, jak trudna jest praca menedżera piłkarskiego.
W obliczu przyspieszającej cyfryzacji cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony, ale też na infrastrukturę krytyczną.
Piramida demograficzna właśnie się w Polsce odwróciła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas